Reklama

"Wielbicielka": REALIZACJA

”Wielbicielkę” zrealizowały dwie niezależne wytwórnie: GreeneStreet Films, w której powstały m.in. takie filmy jak ”Za drzwiami sypialni” i ”Pinero” oraz należąca do Michaela Douglasa Furthur Films. Przed rozpoczęciem zdjęć twórcy odwiedzili liceum ogólnokształcące w Westchester w stanie Nowy Jork, chcieli bowiem, poznać, czym żyje dzisiejsza młodzież.

Producent John Penotti mówi: Przekonaliśmy się, że młodzi ludzie chcieliby obejrzeć film, który wciśnie ich w fotel, a zarazem sprowokuje do myślenia. Mają dość filmów, których twórcy patrzą na nich z góry.

Reklama

Reżyserię ”Wielbicielki” powierzono australijskiemu aktorowi i reżyserowi Johnowi Polsonowi, który zyskał uznanie komedią ”Siam Sunset”. Jak mówi: ”Wielbicielka” to thriller, który trzyma widza w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny, a zarazem przypowiastka moralna o błędach ludzkiej natury. Bohaterem filmu jest młody chłopak, który ma świat u swoich stóp. Pewnego dnia popełnia jeden jedyny błąd - jest to jednak błąd, który przekreśla wszystko... Chciałem nakręcić inteligentny film, który grać będzie na emocjach widza. Zależało mi, by ”Wielbicielka” była thrillerem o nastolatkach, a nie thrillerem dla nastolatków.

W roli Bena Cronina oglądamy Jesse Bradforda, który ma na swoim koncie role w filmach takich jak ”Król wzgórza”, ”Romeo i Julia” czy ”Dziewczyny z drużyny”. Aktor mówi: Ben przechodzi przez piekło, bo całe jego życie wali się w gruzy. Gdy go poznajemy, jest obiecującym pływakiem, który ma szanse znaleźć się w drużynie olimpijskiej. Kiedyś był ”niespokojnym duchem”, dzięki swej dziewczynie Amy zmienił się jednak nie do poznania. Potem w miasteczku - i w jego życiu - pojawia się nowa dziewczyna i Ben popełnia wielki błąd...

Dziewczyną tą jest Madison, grana przez Erikę Christensen, która zyskała uznanie rolą córki Michaela Douglasa w filmie Stevena Soderbergha ”Traffic”. Gdy producenci kompletowali obsadę ”Wielbicielki” ”Traffic” nie wszedł jeszcze na ekrany i Christensen startowała początkowo do roli Amy, ukochanej Bena. Kiedy reżyser John Polson i producenci zobaczyli film Soderbergha, zmienili zdanie i postanowili powierzyć aktorce rolę Madison. W filmie ”Traffic” Erika stworzyła wielowymiarową i subtelną postać. Taka też miała być nasza Madison... - mówi John Polson.

Erika Christensen mówi: Madison jest kimś więcej niż ”czarnym charakterem”. Ma wiele interesujących cech charakteru, czuje się niezrozumiana. ”Wielbicielka” to thriller zrealizowany w ciekawej konwencji. Przygotowując się do roli uczyłam się grać na wiolonczeli. Na szczęście widzowie nie usłyszą, a tylko zobaczą, jak gram...

Amy Miller jest całkowitym zaprzeczeniem Madison Bell. Podczas gdy Madison jest obsesyjna, uwodzicielska i niebezpieczna, Amy jest miła, łagodna i czuła. Rolę Amy producenci powierzyli Shiri Appleby, która zwróciła na siebie uwagę rolą Liz Parker w serialu TV ”Roswell”. Shiri ma w sobie siłę, widzowie uwierzą więc, że zdolna jest stawić czoła Madison, która jest niczym żywioł - mówi John Polson.

Shiri Appleby mówi: Amy ma wobec Bena poważne zamiary, jest osobą otwartą, niezwykle szczerą, kreatywną i obdarzoną wspaniałym poczuciem humoru.

Przed rozpoczęciem zdjęć aktorów poddano intensywnemu treningowi. Shiri Appleby uczyła się nurkować, Erika Christensen - grać na wiolonczeli, a Jesse Bradford - pływać.

Jestem dumny z tego, co udało mi się osiągnąć. Myślę, że uda mi się oszukać zarówno tych, którzy nic nie wiedzą o sporcie, jak i tych, którym wydaje się, że wiedzą o nim wszystko - mówi Jesse Bradford.

Zdjęcia do sekwencji podwodnych potrwały tydzień. Niełatwo jest kręcić pod wodą. Trwa to pięć razy dłużej, bo nie ma się żadnego pola manewru. Aby dobrze rozmieścić kamery, trzeba wszędzie budować rusztowania... - mówi John Polson.

Zdjęcia do filmu są dziełem operatora Gilesa Nuttgensa, który zdobył nagrodę na festiwalu Sundance 2001 za zdjęcia do ”Na samym dnie”, a tuż przed rozpoczęciem pracy nad ”Wielbicielką” ukończył dokrętki do ”Gwiezdnych wojen: części II - Ataku klonów”.

Producent Joe Caracciolo, Jr. mówi: Giles jest wspaniałym artystą, który przydaje obrazom niezwykłego piękna.

Nuttgens korzystał z nowego typu taśmy Kodaka, która pozwala uzyskać dodatkowy kontrast. Gotowy materiał poddawał specjalnej obróbce uzyskując nieco wyblakłe kolory, które nadały obrazom niepokojącą aurę.

John Polson przyznaje, że pracę kamery wzorował na stylu Johna Woo, w którego filmie ”Mission: Impossible 2” wystąpił jako aktor. Jak mówi: Przez dziewięć miesięcy pracowałem z Johnem na planie ”Mission: Impossible 2” i wciąż jestem pod wrażeniem inwencji z jaką planował każde kolejne ujęcie.

Kluczem do sukcesu filmu był trafny dobór plenerów. Mimo iż akcja toczy się w słonecznym Santa Barbara, zdjęcia kręcono na Wschodnim Wybrzeżu - na przedmieściach New Jersey, w Westchester, na Brooklynie, Manhattanie i Long Island. Filmowaliśmy w okolicach Nowego Jorku, a nigdy w samym mieście, co pozwoliło nam uzyskać szczególny nastrój - mówi John Polson.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wielbicielka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy