Reklama

"Wiatr buszujący w jęczmieniu": AKTORZY O SWOICH BOHATERACH

CILLIAN MURPHY - Damien

Damien właśnie ukończył studia medyczne na uniwersytecie w Cork i otrzymał propozycję praktyki lekarskiej w Londynie. Pomysł wyjazdu do Londynu jest dla niego, ogromnie pociągający - mógłby uciec od wojny. Tym trudniejsze dla niego jest podjęcie decyzji o pozostaniu.

Grając Damiena myślałem o tym co robili, o czym mogli myśleć ludzie tacy jak on. Jak wielki wpływ miały te doświadczenia na ich osobiste życie? Wiadomo, że warto trwać przy swoich ideałach, dążyć do osiągnięcia celu. Jednak chwycenie za broń jest zawsze trudnym wyborem.

Reklama

Wydział medycyny, na którym studiował Damien był politycznie zdominowany przez Republikanów. W pewnym momencie on sam zrozumiał, że nadszedł czas, kiedy Irlandia może zmienić swój status.

Jako lekarz znał dramatyczną sytuację społeczną rodzin. Uważał, że niezbędna jest poprawa warunków życia Irlandczyków. Jednocześnie miał świadomość, że Irlandia ma szansę na niepodległość, ale za ogromną cenę.

Damien jest realistą. Zdaje sobie sprawę, że musi stosować przemoc, choć tego nie chce. Ma świadomość, że może zginąć. Jest gotów walczyć o sprawę do śmierci, ale nie chce być męczennikiem.

Damien jest lekarzem zmuszonym do zabijania ludzi. Myślę, że jedynym sposobem, w jaki mógł sobie poradzić z tą sytuacją, było postawienie sobie celu i zdecydowane zmierzanie do niego. Nie potrafiłby żyć, gdyby się poddał.

Dostrzega, że Irlandczycy wokół są przekonani, że już prawie coś osiągnęli, otrzymali szansę i nie mogą się teraz zatrzymać, bo wszystko utracą.

PADRAIC DELANEY - Teddy

Teddy to osoba, która jest dla innych przykładem. Na początku jest bardzo małomówny, ale w tej ciszy jest wielka siła. To coś, co przyciągnęło do niego ludzi.

Ma cechy człowieka, który zmuszony był szybciej dorosnąć, który widział już w życiu bardzo wiele. Kiedy Teddy angażuje się w ruch walczących o powstanie Wolnego Stanu, w kraju targanym sprzecznościami, zmuszony jest do zajęcia stanowiska politycznego. Myśli: „Jak w imię Chrystusa, ja się tu znalazłem? Chciałem tylko, żeby mój kraj był wolny, a teraz powierzono mi władzę.”

Teddy dostrzega, jakie są dążenia Irlandczyków, ale czuje, że niebezpiecznie tracą kontakt z rzeczywistością. Ma wrażenie, że ludzie szukają w nim przywódcy, co jeszcze bardziej umacnia go w jego przekonaniach i realistycznym podejściu do sprawy.

LIAM CUNNINGHAM - Dan

Dan pochodzi z dublińskich slumsów. Nauczył się czytać i pisać dopiero po deportowaniu go do obozu Frongoch w Wali.

W granej przeze mnie postaci zaskoczyło mnie to, że nie kierują nim romantyczne ideały w stylu: „walczmy z Anglikami, bo mamy własną tożsamość”. Motywem jego działań jest chęć walki z biedą.

Mój ojciec pracował w dokach, a ja obserwowałem, jak ciężka jest jego dola. Dlatego silnie identyfikuję się z postacią Dana.

Film ten niesie konkretny przekaz. Źli nie noszą tu czarnych kapeluszy, a dobrzy białych – tu jest znacznie więcej realizmu. Wiernie pokazuje poświęcenie ludzi z obu stron. Nie mówi o zemście. To, używając banalnego stwierdzenia, opowieść o tym, że jeśli nie będziemy wyciągali wniosków z historii, jesteśmy skazani na popełnianie wciąż tych samych błędów.

ORLA FITZGERALD - Sinead

Sinead jest jedyną kobietą pośród chłopców z lotnej kolumny, a nie słodką wiejską dziewczyną. Ma pojęcie, o co w tej walce chodzi i jakie wiążą się z tym konsekwencje. Planuje przyszłość. Chce prawdziwej demokracji i równych praw dla kobiet i mężczyzn. Zdaje sobie sprawę, że wojna przeciw Brytyjczykom daje prawdziwą szansę na zmiany społeczne, ma też świadomość ryzyka.

Polityczne rozwiązania doprowadzić mogą do kapitalizmu, konserwatywnego rządu i szansa na zmiany społeczne – zwłaszcza dla kobiet – zostanie zaprzepaszczona. Sinead wiele przeszła i czuje, że jest blisko osiągnięcia czegoś, z czego nie może zrezygnować. Jest zdeterminowana..

Myślę, że ból z jakim musiała zmagać się Sinead i jej rodzina, uczynił ją silniejszą. Patrzy na całą sytuację bardziej perspektywicznie i czuje, jak wielka odpowiedzialność będzie spoczywała na przyszłych pokoleniach, żeby utrzymać nowy ład.

Grając Sinead doceniłam wysiłek, jaki ci ludzie musieli włożyć w odzyskanie wolności. To fenomenalne! To byli naprawdę silni ludzie.

MARY O’RIORDAN - babcia Peggy

Jestem podobna do mojej postaci w filmie. Nie jestem nerwowa. Kiedy jest się nerwowym, tworzy się bałagan i nic nie można zrobić. Pochodzę z Kilnamytry, która leży 5 mil od głównego planu filmu.

Mój ojciec był rolnikiem i dorastałam na wsi, pracując na farmie, gdzie dbało się o każdy drobiazg, bo nie było za co kupować nowych rzeczy.

W tamtych czasach wszyscy musieli być wyjątkowo silni. Nie mieli wyboru. Mój wuj był w lotnej kolumnie i dostał medal od IRA.

MARY MURPHY - Bernadette, matka Sinead

Bernadette nie jest taką idealistką jak jej matka czy córka. Stara się utrzymać wszystko w porządku. Patrząc na bohaterów filmu, zauważasz, jak bardzo stali się twardzi. Nawet ona jest gotowa stanąć do walki o swoje miejsce w świecie.

FIONA LAWTON - Lily

Lily jest bardzo zaangażowana w politykę. Aktywnie włączyła się w kampanię wyborczą w 1918 roku, która była pierwszym dużym zwycięstwem Republikanów. Jest też feministką i walczy o prawa kobiet. Deklaracja Republiki dała równe prawa kobietom i mężczyznom, a ona angażuje się w zawiązywanie podwalin opozycyjnego państwa, zwłaszcza w tworzenie sądów republikańskich.

Ten film otworzył mi oczy. Obserwowałam pokolenie starszych ode mnie kobiet i sposób w jaki szalenie konserwatywna Irlandia, w której dorastały, na nie wpłynęła. Zaczęłam przyglądać się też temu co robiły i o co walczyły.

ROGER ALLAM - Sir Roger Hamilton

Przed zdjęciami poszedłem spotkać się z kilkoma osobami ze społeczności anglo-irlandzkiej. Naprawdę zaskakujące było to, że choć mówią z akcentem charakterystycznym dla klasy wyższej, postrzegają się jako Irlandczyków.

Hamilton czuł się tak samo. Patrzył na ochotników, na to co robią, i myślał: „To nie Irlandczycy, my nimi jesteśmy”. Dla niego i ludzi jego typu to była bitwa o tożsamość. Myślę, że tym co sprawiało, że Hamilton czuł się Irlandczykiem, była jego ziemia, prawo do niej. Uznawał, że to miejsce do niego należy i musi o nie walczyć. Oczywiście, co wyraźnie widoczne jest w przypadku postaci Hamiltona, to była walka klasowa.

Kiedy poznajemy Hamiltona, nie ma on zupełnie zamiaru żyć w zgodzie z miejscową ludnością. Może miał dla nich nieco współczucia, kiedy byli głodującymi parobkami, ale w momencie gdy robią się zdecydowani, zaczynają zabijać, jego nienawiść szybko narasta.

W jego oczach ci ludzie to bandyci, którzy zasługują na to, co zgotowali im Brytyjczycy. Będzie walczył z całych sił, żeby powstrzymać zmiany w Irlandii.

LOTNA KOLUMNA

Congo: Wielu ludzi, takich jak Congo, robi to co robi z powodu znajomych lub wydarzeń wokół nich. Łatwo jest zrozumieć, jak proste i ludzkie są powody, dla których podejmują określone decyzje.

Finbar: Wydarzenia, które pokazujemy, są wyraziste. Wynika to z tego, że oparte są na faktach. Nawet patrząc na tutejsze krajobrazy można lepiej zrozumieć bieg historii.

Donacha: Donacha chciał być nauczycielem zanim wstąpił do lotnej kolumny. Zdaje sobie sprawę, że nie potrafi znieść przemocy. Bardziej skłania się ku rozwiązaniom politycznym, niż ku wojnie.

Steady Boy: Steady Boy jest u kresu swoich możliwości. Był świadkiem okrucieństwa, rzezi w Cieśninie Dardanelskiej. Nie potrafi się otrząsnąć z ogromu tego cierpienia. Wrócił do domu, by walczyć o własny naród, a teraz obawia się, że znowu wszystko powtórzy się tutaj.

Leo: Leo jest jak Steady Boy i Teddy. Ma znacznie większe doświadczenie niż większość chłopców w lotnej kolumnie. Od 1916 roku był w IRA i jest jednym z dowódców oddziałów.

Sean: Pracuje w fabryczce masła i serów, która odgrywa istotną rolę dla lokalnej społeczności. Ryzykuje bardziej niż inni pracownicy, ale zdaje sobie sprawę, że powinien podążać za Finbarem i Teddym, którzy są urodzonymi przywódcami. Ma romantyczną wizję Irlandii – nie takiej mówiącej po angielsku i z angielskimi prawami, ale z irlandzkim językiem i irlandzkimi prawami.

Ned i Tim: Są pracownikami rolnymi, którzy razem dorastali. Opuścili szkolę mając po 12 lat i obaj pochodzą z West Cork. Są w tej samej kolumnie, choć w innych oddziałach. Często jednak walczą ramie w ramię. Są zdecydowanymi republikanami o radykalnych poglądach. Pragną wolnej republiki, wszystkich 26 hrabstw. Dla nich przywódcą jest Rory, bo jego nikt i nic nie powstrzyma.

Rory: Pochodzi z republikańskiej rodziny. Jego rodzice musieli zarabiać na życie, więc nieraz zmuszeni byli giąć kark przed arystokratami i prosić o jakąkolwiek pracę. To zostawiło na Rorym piętno. Jest bardzo dumny. W lotnej kolumnie ma możliwość się zemścić. Dlatego walka jest dla niego sprawą osobistą.

Chris: Chris jest w centrum tej grupy. Jest najmłodszy i wszyscy inni się nim opiekują.

W pewnym momencie przygotowując się do roli Chrisa zdałem sobie sprawę, że ci młodzi ludzie mieli tak mało czasu na przygotowania. Tydzień szkolenia, a potem ruszali do prawdziwej akcji.

Kiedy zakłada się kostium można samemu poczuć, jak to było, jak ci ludzie wyglądali i co mogli o sobie myśleć.

To nieco dziwne, że Anglik podjął się nakręcenia opowieści o tym, jak Angole tu przyjechali próbowali nas powybijać. Ale jeśli facet ma odwagę, żeby to nakręcić i pokazać we własnym kraju, to jest legendą. Tak nazywaliśmy ludzi z Cork – legendy. I tak nazwaliśmy Kena Loacha.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wiatr buszujący w jęczmieniu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy