Reklama

"Wbrew regułom": JAK DOSZŁO DO POWSTANIA FILMU

John Irving czekał na ekranizację powieści "Regulamin tłoczni win" trzynaście lat. Pisanie scenariusza autor rozpoczął tuż po ukazaniu się "The Cider House Rules" na półkach księgarskich. Współpracował z reżyserem Phillipem Borsosem, który niestety wkrótce potem zmarł na raka. Irving stracił nadzieję, że kiedykolwiek uda mu się doprowadzić do sfilmowania książki.. Na szczęście zainteresowanie powieścią - będącą przykładem dobrej, epickiej prozy z zapadającymi w pamięć bohaterami - okazał producent Richard N.Gladstein. Jak sam powiedział, zaintrygowały go w niej "stosunki między postaciami; wybory, jakich muszą dokonać; poruszone w książce problemy i humanizm, który ją przenika."

Reklama

"Świat, w którym żyją bohaterowie, zagadnienie rodziny /.../, odpowiedzialność wiążąca się z miłością i przyjaźnią oraz ich skutki, problemy rasowe, aborcja - to są fascynujące tematy. Pochłonął mnie również dickensowski styl narracji" - dodał Galdstein.

Producent podkreśla, że jakkolwiek akcja obszernych partii powieści (i całego filmu) rozgrywa się na przełomie lat 30. i 40., treść jest w obu wypadkach uniwersalna, ponadczasowa.

Za sprawą Galdsteina przygotowania do ekranizacji "Regulaminu tłoczni win" rozpoczęły się od nowa. Współpraca producenta z Irvingiem zrazu ułożyła się znakomicie: obaj zgodnie doszli do wniosku, że najlepszym reżyserem filmu "Wbrew regułom" byłby pracujący od szeregu lat także w USA Szwed Lasse Hallstrom. W swoich wcześniejszych filmach, zwłaszcza w dwóch najwybitniejszych - "My Life As A Dog" ("Moje życie jako psa") oraz "Co gryzie Gilberta Grape'a?" - ujawnił bowiem wrażliwość podobną do tej, jaką przesiąknięta została powieść Irvinga. Również tzw. świat przedstawiony jest w nich nieco podobny do tego z Irvingowego "Regulaminu": nietypowa rodzina; meandry pierwszej miłości i inicjacji seksualnej; dwie strony tego samego medalu - stosunków międzyludzkich - lojalność i zdrada; wreszcie - subtelnie zarysowane portrety nierzadko nieco zwichrowanych, lecz zawsze głęboko ludzkich, wiarygodnych postaci.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wbrew regułom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy