"W rytmie serca": „FINGERS” - JAMES TOBACK
„W rytmie serca” to remake kultowego filmu Jamesa Tobacka z 1978 roku „Fingers”, w którym główną rolę grał Harvey Keitel.
WYWIAD Z JAMESEM TOBACKIEM
Co natchnęło cię do nakręcenia filmu „Fingers”?
Chciałem pokazać mroczną, koszmarną podróż do wnętrza umęczonej duszy, rozdartej pomiędzy ojcem a matką, między miłością i seksem, sztuką i zbrodnią.
Czy znasz prace Audiarda?
Znam i uwielbiam filmy Audiarda, zwłaszcza „Sur mes levres” („Na moich ustach”). Jest jednym z nielicznych, pracujących dziś w branży filmowej, artystów.
Czy od razu spodobał ci się pomysł zrobienia remake’u, czy też miałeś jakieś obawy?
Gdyby ktoś, kogo pracy nie szanuję, chciał zrobić remake filmu „Fingers”, na pewno miałbym obawy. W przypadku Audiarda nie miałem żadnych.
Czy Audiard zaskoczył cię jakimiś modyfikacjami w remake’u filmu?
Było kilka niespodzianek, ale większość bardzo przyjemnych. Jedyne co mi nie odpowiadało, to decyzja Audiarda, że Tom nie zabije mordercy ojca.
Jak gra Romaina Durisa wypada w porównaniu z występem Harveya Keitela?
Obaj są doskonałymi aktorami-artystami. Obaj czynią sprzeczności i trudne do pogodzenia aspekty charakteru postaci, bardzo wiarygodnymi. Innymi słowy – obaj uczynili niemożliwe możliwym.