Reklama

"Volkodav: Ostatni z rodu Szarych Psów": Casting

Sześć miesięcy trwało ostateczne skompletowanie obsady filmu. Podczas castingu każdy aktor ubiegający się o rolę dostawał własny sztab stylistów i makijażystów, aby przemienili go w postać, w którą miał się wcielić.

W tym procesie uczestniczył od początku Aleksandr Bukharov, który towarzyszył kolegom na castingu próbując sam swoich sił w różnych rolach. Chociaż Bukharov był od zawsze najmocniejszym kandydatem do tytułowej roli, nie został oficjalnie zaakceptowany od razu. Jak zwykle na początku w przypadku tak dużego projektu, główny aktor był poddawany wielu próbom przez reżysera i producentów, którzy musieli podjąć ostateczną decyzję, jak również był nieustannym obiektem testów artystów odpowiedzialnych za makijaż, garderobę, oraz efekty kaskaderskie którzy mieli z nim współpracować na stałe podczas zdjęć.

Reklama

Bukharov codziennie był charakteryzowany, stał się dla ekipy rodzajem roboczej wersji postaci poddawanej wciąż nowym eksperymentom, które miały doprowadzić do wykreowania jego ostatecznego wizerunku. Jak mówi charakteryzatorka Yelena Vakhovskaya, aktor pracowicie odgrywał swą rolę dając z siebie wszystko próbując wpasować się w wizualny styl filmu i stworzyć postać Volkodava. W tym samym czasie Bukharov rozpoczął też stricte aktorskie przygotowania do roli, której kształt ostatecznie wyłonił się około czterech miesięcy po rozpoczęciu castingów.

Pewnego dnia podczas zabiegów w charakteryzatorni Aleksandr Bukharov i makijażystka poczuli że bohater, jego kostium oraz charakteryzacja zaczynają tworzyć nierozerwalną jedność. Zaszła subtelna, lecz znacząca zmiana. Zmieniło się spojrzenie Bukharova, jego twarz zaczęła wyrażać głębię tego, co działo się w duszy jego postaci, a on sam stał się nagle kimś zupełnie innym, niż ten młody facet który chodził po planie i żartował z ekipą. Ten "nowy człowiek" nawet poruszał się inaczej a jego głos zyskał nowy, nieznany dotąd tembr.

Od tego dnia, dokądkolwiek nie szedł Aleksandr Bukharov, słyszał za swoimi plecami szepty: "To Volkodav".

Jak wspomina Yelena Vakhovskaya, makijażystka:

"Na początku, Aleksandr Bukharov zachowywał się jak normalny młody facet, podekscytowany tym wszystkim co działo się w studio. Podobały mu się nawet niekończące się przymiarki i próby, nawet kiedy nie wiedział jeszcze, czy otrzyma główną rolę. Kiedy już utożsamił się ze swoją postacią, znalazł w sobie jakiś rodzaj ukrytej siły, coś bardzo mocnego i naturalnego, o czym wcześniej nie miał pojęcia. To było jak tajna broń, którą się ma, ale nie wie się o niej, dopóki się jej nie potrzebuje. W tym sensie myślę, że Aleksandr jako człowiek ma coś wspólnego z bohaterem filmu. Volkodav tkwił długo w zamkniętym środowisku, w którym nie mógł ćwiczyć swojej woli, a przez to, nie mógł w pełni zrozumieć siebie. Potem trafił do normalnego świata i musiał podejmować decyzje w których kierował się tylko swoją wrodzoną szlachetnością, uczciwością i duchową siłą. "

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy