Reklama

"Tylko miłość": BRUCE WILLIS O ROLI

Po głównych rolach w przebojach kina akcji jak „Szklana pułapka” i „Armageddon”, Bruce Willis poczuł, że nastąpił odpowiedni czas, aby powrócić do romantycznej komedii. Jak wyjaśnia Reiner: „To jest właśnie to, w czym Willis jest najlepszy. Jest tak naturalny".


Willis tak opisywał kolejne wyzwanie: „Komedia to wyjątkowo skomplikowany gatunek filmowy. Choć trudno w to uwierzyć, nie ma nic trudniejszego niż bycie śmiesznym, prowadzenie zabawnego dialogu i jednoczesne ukazanie realnych ludzkich emocji. To było prawdziwe wyzwanie i wspaniały scenariusz - klasyczna historia".

Reklama

Mówi dalej: „Film opowiada o związku dwojga ludzi, o niepokojach głównych bohaterów, jakim zmuszeni są stawić czoło, kiedy ich małżeństwo przeżywa trudne chwile. Film ukazuje rozpad związku. Ben i Katie znajdują się w samym środku tych wydarzeń. Widzowie mogą jedynie przyglądać się, jak ich miłość powoli odchodzi w niepamięć".


Na ekranie oglądamy także wspomnienia Jordanów z ich ponad 17-letniego związku. W ten sposób Pfeiffer i Willis starali się przybliżyć codzienne zwyczaje tej rodziny. Pokazać jak ludzie reagują na podobne sytuacje na różnych etapach wspólnego życia. "Ben i Katie znają się 'na wylot'" - opowiada Willis - "doskonale potrafią wyczuć powagę sytuacji, kiedy należy coś powiedzieć, a kiedy milczeć. To pewnego rodzaju rutynowe zachowanie, którego ludzie uczą się i które doskonalą przez całe życie”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Tylko miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy