Reklama

"Sztuczna inteligencja": POMYSŁ KUBRICKA

Brian Aldiss, twórca science-fiction, napisał opowiadanie „Super-Toys Last All Summer Long”, ponad 30 lat temu. Zostało ono opublikowane w Harper’s Bazaar w roku 1969, a następnie było kilkakrotnie wznawiane. Opowiada o tym, jak w niedalekiej przyszłości dziecko - robot próbuje nawiązać kontakt z matką, która jest człowiekiem.

Po niespełna dekadzie, reżyser Stanley Kubrick nabył prawa do opowieści Aldissa i zabrał się do tego, co stało się dwudziestoletnią odyseją prowadzącą do powstania „Sztucznej Inteligencji”. Dość często konsultował ten pomysł ze Stevenem Spielbergiem. Ich przyjaźń zaczęła się w 1979 roku, kiedy Spielberg kręcił w Anglii zdjęcia do filmu „Poszukiwacze zaginionej arki”. W czasie blisko 20-letniej znajomości tylko kilka razy widzieli się twarzą w twarz, ta przyjaźń opierała się głównie na długich rozmowach telefonicznych.

Reklama

„Rozmawiając przez telefon, dowiadywaliśmy się od siebie, co słychać po obu stronach oceanu" - opowiada Spielberg. „Widziałem go może ze dwanaście razy w ciągu dwudziestu lat. Ale raz podczas jednej z naszych rozmów powiedział: "Wiesz, ty naprawdę powinieneś reżyserować ‘Sztuczną Inteligencję’, a ja powinienem być jej producentem'. Pamiętam, kiedy dał mi stronę tytułową i oświadczenie: Stanley Kubrick producentem filmu Stevena Spielberga".

Zaskoczony Spielberg zapytał dlaczego Kubrick bierze pod uwagę przekazanie mu swojego ulubionego projektu. „To był szok. Powiedziałem: ‘Dlaczego chcesz to zrobić, Stanley?’. A on odpowiedział: 'Myślę, że ten film jest bardziej zbliżony do twojego poczucia wrażliwości, niż mojego'".

Obsesja ostatnich lat życia Stanleya Kubricka, „Sztuczna Inteligencja”, skupia się na postaciach, które reprezentują myślącą technologię przyszłości. „W 1980 roku Stanleyowi Kubrickowi zebrało się na zwierzenia i opowiedział mi prześliczną historię, o której nie sposób było zapomnieć” – powiedział Steven Spielberg, zdobywca Oscara, długoletni przyjaciel Kubricka. Ostatecznie Spielberg napisał scenariusz i wyreżyserował „Sztuczną Inteligencję”. „Myślę, że ta historia stanowi dobrze pomyślane połączenie nauki i człowieczeństwa i to właśnie sprawiło, że Stanley zapragnął mi ją opowiedzieć, a po jego śmierci ja zapragnąłem opowiedzieć ją światu, w hołdzie dla niego".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy