Reklama

"Step Up 3 3D": O PRODUKCJI

Myślą, która towarzyszyła reżyserowi, (Jon M. Chu), było przekonanie, że w życiu nie tylko chodzi o dotarcie do określonego celu. To, co nas kształtuje, dzieje się w trakcie - podczas podróży, którą odbywamy dążąc do obranego celu.

Myślą, która towarzyszyła reżyserowi, (Jon M. Chu), było przekonanie, że w życiu nie tylko chodzi o dotarcie do określonego celu. To, co nas kształtuje, dzieje się w trakcie - podczas podróży, którą odbywamy dążąc do obranego celu.

Jak mówi; "przeznaczenie znajdzie nas same". "STEP UP" - jako całość - to opowieść o marzeniach i o tym, że trzeba wierzyć w siebie. "Jeśli wierzysz w siebie, będziesz w stanie zmierzyć się z każdą przeciwnością losu i osiągnąć to, co zaplanowałeś" - dodaje.

W STEP UP 3D można zobaczyć prawdziwe taneczne bitwy, które rozgrywają się na? wodnej scenie. Producenci zgodnie twierdzą, że poprzednie części filmu były początkiem, preludium do tanecznej rewolucji 3D. W STEP UP 3D, jak mówi Jamal Sims (choreograf), ten film to nowa era w historii tańca.

Reklama

Reżyser filmu odkrył w technologii trójwymiarowej nowe, dające nieskończoną ilość możliwości, medium. "W musicalach starego typu, konstrukcja filmu miesza się i przesuwa między aktorami. Tutaj ten szkielet-rama stanowi osobną jakość. Widzowie nie tylko oglądają tańczących, ale uczestniczą w tym, co się dzieje. Dochodzi do jakiegoś połączenia, to jest jak duet tancerzy i publiczności" - mówi Chu. Podczas jednego z pokazów, pewna nastolatka powiedziała, że oglądając film miała wrażenie, że "taniec ją zaatakował" - oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Dzięki technologii 3D widzowie będą mogli doświadczyć tańca w zupełnie nowy sposób. Producenci śmieją się, że udało im się doprowadzić do małżeństwa tańca i 3D - dzieckiem z tego związku będzie wyjątkowy film: "STEP UP 3D".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Step Up 3 3D
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy