Reklama

"Śniadanie na Plutonie": AKTORZY

Ruth Negga - CHARLIE

Ruth o swojej roli: „Charlie jest częścią bardzo ważnego wątku filmu, przyjaźni Patricka/”Kici”, Lawrence’a i Irwina. Przyjaźnią się, bo razem dorastali, są trochę inni od reszty dzieci w mieście - w taki czy inny sposób. Charlie jest adoptowana, tak jak Patrick. Jest również czarna, co wtedy Irlandii było raczej rzadkością. Jak można było przewidzieć, zaczyna chodzić na randki z Irwinem, i ma z nim dziecko…Życie po prostu „przydarza jej się”, taka postawa wpędza ja oczywiście w kłopoty…Pod koniec ratuje ją miłość ‘Kici’ i troska ojca Liama. W pewnym sensie historie jej i Kici splatają się - oboje ratują siebie nawzajem.

Reklama

Lawrence Kinlan - IRWIN

Lawrence Kinlan gra Irwina - kolejnego przyjaciela Patryka/”Kici” z dzieciństwa. Irwin angażuje się w działalność IRA, co jest znakiem czasu - rozpoczęciem się „kłopotów” lat 70-tych w tamtym regionie.

Lawrence Kinlan: „Te trzy postacie odbiegają mocno od reszty miejscowych, co tylko zwiększa ich magnetyzm - stają się, w sensie dosłownym ‘większe niż życie’. Chyba nie przejmują się, co myślą o nich inni ludzie. W konsekwencji - Irwinowi nie przeszkadza, że Patrick stroi się w damskie ciuszki, nawet jeśli w sensie bycia ‘macho’ jest jego dokładnym przeciwieństwem. To bardzo skomplikowana i dziwna więź, ale też bardzo głęboka. Obaj - Patrick i Irwin są bardzo mocno przekonani o swoich racjach i bronią swych poglądów, stąd szanują się i nie osądzają wzajemnie swoich obsesji.”

Gavin Friday – BILLY HATCHET

MOLONEY: „Gavin Friday był rewelacją. Jest znany na świecie jako muzyk i piosenkarz. Patrick McCabe zadedykował mu książkę w podzięce za wpływ, jaki miał na kształt i charakter postaci ‘Kici’.”

MC CABE: „Gawin to stary przyjaciel, a jego album „Shag tobacco” wywarł olbrzymi wpływ na książkę. Uwielbiam Dublin, burleskę, music hall, nocne miasto - te klimaty znalazły się w książce dzięki niemu. Grałem z nim i ciągle zasypywał mnie jakimiś szalonymi pomysłami. Gavin w sposób naturalny wszedł w rolę Billy’ego Hatcheta - piosenkarza”.

JORDAN:”Obsadziłem w tej roli Gavina, ponieważ był do tej roli idealny i jest wspaniały na scenie. Nie widziałem go wcześniej jako aktora ale okazało się że ma prawdziwy talent.”

GAVIN FRIDAY: „Film rozgrywa się w latach 70-tych. Jesteśmy międzynarodowym, kosmopolitycznym zespołem, pod wyraźnym wpływem Davida Bowie, co jest dość dziwne. Wszystkie moje punkty odniesienia nieco osłabły. Billy Hatchet jest postacią ekstremalną, wokalistą glam-rockowym, biseksualistą, republikaninem, showmanem podróżującym po irlandzkiej prowincji w małej furgonetce. A jednak, to postać absolutnie wiarygodna”.

Brendan Gleeson – WUJEK BUŁGARIA, PTASZOR

Gleeson gra John Joe Kenny’ego - „ Ptaszora” alias „Wielkiego wuja Bułgarię”, który jest dość reprezentatywnym przykładem irlandzkiego imigranta. Pochodzi z zachodniej Irlandii, jak wielu imigrantów irlandzkich w Londynie w latach 70-tych, uwielbia wolność Londynu, ale najważniejszą rzeczą dla niego jest być szanowanym…Ma również specyficzny stosunek do ‘Kici’ - nie osądza. To opiekuńczy człowiek, troszczy się bardzo o Patricka/’Kicię’

BRENDAN GLEESON: „W tej historii jest wiele rysów komicznych, nie dyskredytują one jednak prawdy i powagi. Postaci są dość ekstremalne, jednak były wzorowane na prawdziwych, istniejących osobowościach i cechach ludzkich. To co jest wspaniałe w pisarstwie McCabe'a, to że nie potępia on ani nie osądza swoich bohaterów - pokazuje ich takimi, jakimi są, pochyla się nad nimi.”

Liam Neeson – OJCIEC LIAM

Największej zmianie podczas adaptacji ulega postać ojca Liama, księdza miejscowej parafii, który w książce gwałci matkę Patricka, powodując, że porzuca ona dziecko będące owocem gwałtu i emigruje do Londynu. Ksiądz, nie dość że uchodzi karze, to jeszcze znajduje wsparcie i ochronę u członków swej prowincjonalnej, patriarchalnej społeczności. W scenariuszu McCabe zmienił go w znacznie łagodniejszą postać.

MCCABE: „Taki miałem pomysł, bo czułem się trochę winny. Księża i tak są przedstawiani w niekorzystnym świetle… Już niewielu ich zostało… - Śmieje się - „Zrobiliśmy z niego kogoś ciepłego, choć to ciepło było w nim już wcześniej, w taki zawoalowany sposób”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Śniadanie na Plutonie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy