"Sekret": CHRISTOPHER ECCLESTON O SWEJ ROLI
"To co najbardziej pociągało mnie w tej postaci to fakt, że tak naprawdę są to dwie różne osoby. Pierwsza z nich to Wolf w wieku dwudziestu lat, Brytyjczyk studiujący w Ameryce, zaangażowany w związek z Faith, zainteresowany radykalnymi ideami. Drugi to Wolf osiem lat później, ostentacyjnie osiadły typ, bardziej wierny konwencjom, starszy, ukrywający swój sekret. Podobał mi się pomysł odegrania tych dwóch różnych postaci. Dużym wyzwaniem było pokazanie skrytości Wolfa i tego, że nie zachowuje się uczciwie przez większą część filmu. Chciałem zrozumieć jego postawę i ukazać walkę, jaka się w nim toczy." "Na początku filmu Wolf to młody człowiek, przed którym świat stoi otworem. Myślę, że życie z Faith musiało być czasami fascynujące, ale czasami też i niebezpieczne, co pociągało Wolfa. Myślę, że młodzi mężczyźni, świadomie, albo nie poszukują kobiet, które pakują ich w kłopoty." W oku pojawia się błysk, gdy to mówi "Wiem, bo sam taki byłem w tym wieku!" dodaje: "W związku Wolfa i Faith jest dużo energii i napięcia, które z pewnością można przypisać ich młodości, ale w dużej mierze naturze Faith. Zdałem sobie sprawę z tego, w jakiś sposób Wolf opiekuje się obiema dziewczynami, stając się dla nich niczym ojciec. Jego związek z Phoebe to stąpanie po kruchym lodzie. Gdy idą ze sobą do łóżka, jest to jak przekroczenie ostatecznej granicy. Być może moja opinia bierze się stąd, że zawsze bardziej pociąga mnie ciemniejsza, trudniejsza interpretacja zdarzeń. Według mnie dla Wolfa seks z Phoebe to próba nawiązania kontaktu z Faith. Myślę jednak, że Wolf tego nie dostrzega, za to wie, że Phoebe musi zapomnieć o wyidealizowanym wizerunku siostry. Gdy to sobie uświadamia, dociera do niego, że jego to też dotyczy. Phoebe wywołuje wszelkie zmiany i to dzięki jej pragnieniu prawdy, całość wychodzi na jaw, a ich życie staje się bardziej stabilne.
Między spotkaniami z jedną i drugą siostrą Wolf ustatkował się i zamieszkał ze swoją francuska narzeczoną Claire. Jego życie jest z pewnością bardzo uporządkowane, ale jak wyjaśnia Eccleston, sprawa jest bardziej skomplikowana niż z pozoru wygląda. "W pewnym stopniu Wolf uciekł najdalej jak mógł od życia, jakie prowadził z Faith. Gdy ona umiera, jakaś część niego zamyka się na świat, a zaczynają jego kłamstwa wobec Phoebe, matki obu dziewczyn, samego siebie. Wolf okłamuje sam siebie. Mam wrażenie, że w ciągu tych ośmiu lat Wolf płakał, ale tylko częścią swoich łez, śmiał się, ale tylko do połowy. Jest w nim coś smutnego, wina, którą trzeba zmazać, nierozwiązany problem, który trzeba załatwić. W taki właśnie świat wchodzi Phoebe" Gdy Phoebe po raz pierwszy pojawia się na scenie, Wolf, pewną częścią siebie chce sprowadzić ją z jej szlaku, powstrzymać od dalszych poszukiwań. Kiedy są w Portugalii, Wolf sugeruje, że powinni zawrócić. "Wolf nie chce, by Phoebe pojechała do Espichel- miejsca śmierci jej siostry." wyjaśnia aktor "Ma nadzieję, że ona wyjedzie w spokoju do San Francisco. W głębi duszy wie, że jeśli pojedzie z nią w to miejsce, będzie musiał powiedzieć jej prawdę. To bardzo ludzkie- on się boi."
Gdy już znamy sekret Wolf możemy ocenić jego postępowanie i to, że w końcu wyjawia rodzinie Faith prawdę o jej śmierci. Ale dla Christophera Ecclestona z moralnego punktu widzenia Wolf postąpił słusznie. "W takich sytuacjach, obowiązkiem człowieka jest uczciwość wobec żywych, a nie umarłych. Popełnia błąd sądząc, że chroni je przed straszną prawdą, ale nieuczciwość jest nieuczciwością, i niezależnie od powodów nie można jej tolerować" Eccleston to człowiek o niewiarygodnej jasności myśli i przenikliwym umyśle. Być może właśnie z powodu jego przemyśleń i poświęcenia, z jakim stara się zrozumieć postępowanie swoich bohaterów, jego gra jest tak pasjonująca. Jak zauważył Adam Brooks: "Wolf dźwiga na sobie brzemię, wstyd. To człowiek uwięziony przez okoliczności, których, jak sobie nagle zdaje sprawę, nie mógł skontrolować. Myślał, że potrafi sobie poradzić z Faith, ale nie umiał. Christopher Eccleston ma w sobie siłę, której wymaga ta rola. Jest przystojny, a jego twarz odzwierciedla przeżycia. Jest stanowczy, a jednak kryje w sobie pewną słabość."