"Ryś i spółka": BALLADA O RYSIU RYSZARDZIE
Drogie dzieci -- oto ryś,
ryś ma mnóstwo przygód dziś
Chętnie nimi się podzieli,
chcecie w kinie być weseli?
Powitajcie imć Ryszarda:
w miękkim futrze dusza twarda
Razem z Ryśkiem przyjaciele,
czeka was zabawy wiele:
Koza, co się zwie Beata,
równie dzielna jak kosmata
Jastrzębica mało lotna,
ale nadzwyczajnie psotna
Kret, poczciwe bardzo chłopię,
co to zawsze w coś się wkopie
Wreszcie Leon -- kameleon
transformerów Napoleon
Przeciw nim zaś pan Myśliwy
-- typek cwany i złośliwy,
który więzić chce zwierzęta,
lecz tym razem popamięta
Jak już ryś się wykaraska,
wyśle go na Madagaskar,
gdzie Myśliwy, jak to dranie,
skończy jako drugie danie.
Morał z tej historii taki:
ryśki fajne to zwierzaki
lecz jak zajdziesz im za skórę,
konsekwencje są ponure