Reklama

​Rita Moreno: Z kim romansowała?

​Rita Moreno w najnowszym wywiadzie wróciła pamięcią do czasów młodości i opowiedziała o swoim burzliwym związku z Marlonem Brando. Aktorka wyznała, że gdy dowiedziała się o kolejnej zdradzie ówczesnego partnera, w ramach zemsty zaczęła spotykać się z Elvisem Presleyem. "Był słodki, ale nieco nudny. Był typowym chłopakiem ze wsi" - podsumowała legendę estrady laureatka Oscara.

​Rita Moreno w najnowszym wywiadzie wróciła pamięcią do czasów młodości i opowiedziała o swoim burzliwym związku z Marlonem Brando. Aktorka wyznała, że gdy dowiedziała się o kolejnej zdradzie ówczesnego partnera, w ramach zemsty zaczęła spotykać się z Elvisem Presleyem. "Był słodki, ale nieco nudny. Był typowym chłopakiem ze wsi" - podsumowała legendę estrady laureatka Oscara.
Marlon Brando był doskonałym kochankiem - przekonuje Rita Moreno /United Archives IFA The Film Archives 2017 /East News

Rita Moreno i Marlon Brando poznali się w 1954 roku na planie dramatu historycznego "Désirée", który opowiadał o młodości Napoleona Bonaparte. Między popularnym już wówczas gwiazdorem a stawiającą dopiero pierwsze kroki w świecie filmu aktorką natychmiast zaiskrzyło.

Rita Moreno: Marlon Brando? Namiętność, która inspiruje

"Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, temperatura mojego ciała gwałtownie wzrosła. Poczułam się tak, jakbym została wrzucona do bardzo gorącej wody, zarumieniłam się na całym ciele. To była namiętność, która inspiruje poetów, o której pisze się piosenki" - wspominała Moreno.

Reklama

"Powiedzieć, że był doskonałym kochankiem, to jakby nic nie powiedzieć. Był zmysłowy, zachwycająco pomysłowy. Związek z Marlonem stanowił źródło niekończącej się ekscytacji, bo był on człowiekiem czerpiącym z życia pełnymi garściami, człowiekiem zaangażowanym w otaczający go świat" - zachwycała się dawnym ukochanym Moreno w wydanym w 2013 roku pamiętniku.

Teraz, goszcząc w programie "The View", zdobywczyni Oscara rzuciła nowe światło na burzliwy związek z Brando. Jak ujawniła, aktor notorycznie ją zdradzał. Ona znosiła to cierpliwie, ale do czasu. Po kolejnej zdradzie postanowiła odpłacić niewiernemu partnerowi pięknym za nadobne.

Rita Moreno i Elvis Presley? Brando rzucał krzesłami

"Pewnego dnia znalazłam damską bieliznę w jego sypialni. Wróciłam do domu cała we łzach, czułam się upokorzona i wściekła. Następnego dnia zadzwonił telefon. 'Mówi pułkownik Tom Parker. Dzwonię w imieniu swojego klienta, Elvisa Presleya. Zobaczył pani występ i bardzo chciałby się z panią spotkać' - usłyszałam. Pomyślałam o tych nieszczęsnych majtkach, które znalazłam u Marlona i zgodziłam się bez wahania" - ujawniła Moreno.

Choć legendarny muzyk nie zrobił na niej zbyt dużego wrażenia, zemsta w istocie okazała się słodka. "Spotkałam się z Elvisem kilka razy. Był słodki, ale nieco nudny. Był typowym chłopakiem ze wsi. Tak czy inaczej, Marlon się o tym wkrótce dowiedział. Był wściekły. Zaczął rzucać krzesłami. To było absolutnie cudowne. Siedziałam spokojnie wśród tych rozrzuconych krzeseł, udając, że jego reakcja zupełnie mnie nie obchodzi" - wyjaśniła aktorka.

W wywiadzie udzielonym "People" w 2017 roku Moreno utrzymywała, że choć Brando wyrządził jej sporo krzywd, nadal ciepło wspomina ich relację. "Zawsze będzie zajmował ważne miejsce w moim sercu. Podczas gdy mój mąż był miłością mojego życia, Marlon zdecydowanie był moją największą namiętnością" - wyznała.

W 1965 roku Moreno poślubiła amerykańskiego kardiologa Leonarda Gordona. Mąż aktorki zmarł w 2010 roku. Jak przyznała później w jednym z wywiadów, po jego śmierci podjęła decyzję, że już nigdy nie stanie na ślubnym kobiercu. "Niedawno ktoś spytał mnie, czy chciałabym po raz kolejny wziąć ślub. Moja odpowiedź była prosta: prędzej na dłoni wyrośnie mi kaktus" - skwitowała legenda kina.

Przypomnijmy, że o niespełna 90-letniej (urodziny obchodzi 11 grudnia) Moreno znów jest głośno. Artystka jest jedyną Latynoską nagrodzoną aktorskim Oscarem. Otrzymała go za rolę Anity w musicalu "West Side Story" z 1961 roku. Teraz wystąpiła w nowej wersji "West Side Story", którą wyreżyserował Steven Spielberg.

Jak wylicza portal "Variety", jeśli 8 lutego przyszłego roku Rita Moreno zostanie nominowana do Oscara, zostanie najstarszą osobą, jaka dostała nominację do tej nagrody. Aktualnie rekord ten należy do Agnes Vardy, która w chwili nominacji miała 89 lat. Jeśli zaś Moreno Oscara dostanie, będzie najstarszą laureatką tej nagrody. Wyprzedzi bowiem Jamesa Ivory'ego, który otrzymał Oscara za scenariusz filmu "Tamte dni, tamte noce" - w chwili triumfu miał 89 lat.

Zobacz również:

"Jeden z dziesięciu": Skandal? Widzowie grzmią!

Szczere słowa Stuhra. "Byłem upodlony, pijany i leżałem na ziemi"

Jej śmierć wstrząsnęła Polską. Co naprawdę się stało?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rita Moreno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy