Reklama

"Rekonstrukcja": SURREALISTYCZNA HISTORIA MIŁOSNA

Rekonstrukcja zaczyna się i kończy słowami narratora „To tylko film, konstrukcja.

Ale i tak boli.” Pod każdym względem ma rację.

Nicholas Schager, FILMCRITIC.COM

Pewnej nocy Alex (Nikolai Lie Kaas), młody fotograf, wracając do domu ze swoją dziewczyną Simone (Marie Bonnevie) spostrzega na stacji metra Aimee (graną również przez Marie Bonnevie). Oczarowany jej osobą zostawia Simone bez słowa wyjaśnienia i rusza za Aimee. Ta prowadzi go ulicami do baru, gdzie rozpoczynają rozmowę w tak naturalny sposób, jakby znali się od lat. Nie wiemy, czy spotykają się po raz pierwszy i czy w ogóle się znają. Narrator wyjaśnia nam, że nie jest to początek ich historii, ale kiedy film skacze w czasie raz do przodu, a raz wstecz, wydaje się, że każde ich spotkanie jest pierwszym – jakby opowieść o ich miłości była “rekonstruowana” dla naszej rozrywki.

Reklama

Aimee jest żoną Augusta (Krister Henriksson), dużo starszego od niej pisarza pracującego w Kopenhadze nad kolejną książką. Kocha swego męża, ale chce czegoś więcej. August, choć desperacko pragnie miłości żony, zaniedbuje ją i pierwszej nocy zostawia samą w hotelu, aby w odosobnieniu zająć się pisaniem. Aimee wychodzi więc na ulice Kopenhagi i schodzi do metra.

Po nocy spędzonej razem z Aimee, Alex jest gotowy, aby oddać wszystko, żeby tylko z nią być. Kiedy decyduje się na zerwanie ze swoją obecną dziewczyną Simone, ta nie poznaje go. Jego dotychczasowe życie nagle przestaje istnieć; znika mieszkanie, a przyjaciele i sąsiedzi również przestają go poznawać.

Jakaś niewytłumaczalna zmiana miała miejsce na skutek decyzji Alexa. Czy to spotkanie z Aimee poprzedniej nocy przekształciło świat wokół niego? Czy jest może ofiarą jakieś okrutnego, kosmicznego żartu?

Alex pędzi przez miasto, aby spotkać się z Aimee z nadzieją, że choć ona okaże się być prawdziwa. Ponowne spotkanie w barze, tylko pogłębia zamęt w jego głowie: nie jest jasne, czy Aimee pamięta cokolwiek z ostatniej nocy, która stała się dla Alexa jedynym pomostem łączącym go z rzeczywistością i własną tożsamością.

Rozgrywająca się pośród prostej i pełnej wdzięku architektury Kopenhagi – jej luksusowych hoteli i spokojnych restauracji, klasycznych skwerów i odblaskowych stacji metra – „Rekonstrukcja” składa się z bardzo zmysłowo zmontowanych scen miłosnych. Nie pokazują właściwie niczego, ale zbudowane z połączenia ujęć nieruchomych i dynamicznych zbliżeń, w rzeczywisty sposób ukazują namiętność między Alexem, a Aimee.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Rekonstrukcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy