Reklama

"R-Point": NOWE PODEJŚCIE DO GATUNKU

Odnoszące sukcesy, koreańskie horrory, często podejmują wspólne dla tego gatunku filmowego tematy. Takie filmy jak „Schody życzeń”, „Opowieść o dwóch siostrach”, czy

„Bunshisaba” odwołują się do emocjonalnej intensywności i złożoności psychiki kobiety.

W horrorze „R-Point” daje się zauważyć nowe podejście do tego gatunku filmowego.

Punktem wyjścia jest tutaj odwołanie się do emocjonalnej huśtawki i chaosu

myślowego, które ogarniają psychikę żołnierza podczas działań wojennych.

Reklama

W filmie „R-Point” oddział zwiadowczy ma za zadanie wyjaśnić tajemnicze komunikaty radiowe wysłane przez żołnierzy, których już dawno uznano za poległych. Niespotykanym dotąd dramatyzmem odznacza się tutaj wnikliwa obserwacja narastającego wśród uczestników operacji strachu. Efekt potęguje realistyczna sceneria wietnamskiej dżungli w czasie działań wojennych. Perfekcyjne operowanie realistycznymi środkami wyrazu i elementami świata fantazji, jak również wykorzystanie oryginalnych pomysłów, bez wątpienia każe uznać ten film za arcydzieło gatunku.

„R-Point” wyróżnia się innowacyjnym zestawieniem motywów zaczerpniętych z tematyki

wojennej i opowieści o siłach zła. Wykorzystanie nietypowej scenerii – opuszczonej i 

zdewastowanej budowli, wzniesionej i zajmowanej w XIX wieku przez armię francuską, w połączeniu z ruinami świątyni – wprowadza nowy, budzący grozę i niespotykany w historii koreańskiego horroru element.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: R-Point
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy