"Punisher": PRZYGOTOWANIE PUNISHERA DO AKCJI
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w sierpniu 2003 roku, a Jane już w maju zaczął intensywny ośmiotygodniowy trening. Program obejmował między innymi profesjonalne szkolenie wojskowe połączone ze specjalnym zestawem ćwiczeń i dietą przygotowaną przez Harry’ego Humphriesa, byłego członka Navy Seal i założyciela Global Studies Group, Inc. (GSGI). Firma GSGI składająca się z wojskowych, agentów operacyjnych i innych profesjonalistów rozpoczęła współpracę z filmowcami od przeboju kina akcji, do którego scenariusz napisał zresztą Hensleigh – Twierdza (The Rock).
Szkolenie Jane’a miało być dokładną repliką szkolenia, jakie mógł przejść Castle podczas służby wojskowej oraz pracy w jednostce zwalczającej terroryzm. Mówi doradca Mike Mello z GSGI, “Szkolenie specjalnego agenta jest dużo bardziej zaawansowane i specjalistyczne niż szkolenie zwykłego wojskowego. Musi znać skomplikowane taktyki psychologiczne, a także przejść specjalne szkolenie z zakresu posługiwania się bronią. Uczymy dokładnie takich samych rzeczy, jakie nauczane są w realnym świecie. Wszystkie techniki, jakich nauczył się Tom wykorzystywane są obecnie przez wojsko.”
Kirk Campbell, były członek Navy SEAL, nadzorował szkolenie dotyczące broni palnej. Jane rozpoczął naukę od Colta 1911, standardowej broni jednostek specjalnych. Potem zaznajomił się z działaniem M-16, M-4, które używane są przez jednostki taktyczne na całym świecie. Ostatnim rozdziałem szkolenia były wyrzutnie granatów.
Mike Mello nauczył Jane’a technik walki wręcz z użyciem i bez użycia broni. Były to m.in. różne odmiany kickboxingu wykorzystywane w Izraelu, Japonii, na Filipinach i w Brazylii oraz techniki wykorzystujące noże - karambit z Południowo-wschodniej Azji i balisong. Jane nauczył się, jak poprawnie trzymać każdy z noży, jak dokonywać cięć. Mello wyjaśnia, “Skupiliśmy się na tego rodzaju broni, gdyż postać grana przez Toma - Frank, bardzo często posługuje się nożem. Zaczęliśmy od poziomu podstawowego, a następnie zajęliśmy się bardziej zaawansowanymi i złożonymi technikami. Ponieważ dysponowalismy bardzo krótkim okresem czasu, Tom otrzymał dawkę wiedzy, której przeciętny człowiek nie byłby w stanie przyswoić sobie w czasie krótszym niż rok.”
W tym samym czasie, Jane poddany został także serii specjalnych ćwiczeń oraz diecie przygotowanych przez Johna MacLarena. Program ten miał na celu dostarczenie aktorowi odpowiedniej dawki energii, która pomogłaby mu sprostać wyzwaniom stawianym przed The Punisherem. “Moim celem było sprawienie, aby Tom nabył muskulatury ciała i był bardziej sprawny, co było konieczne w scenach walki,” mówi MacLaren. “Lubię dawać za przykład panterę, która nigdy nie traci zbyt dużo energii; jest bardzo szybka, silna, precyzyjna, a przy tym elegancka.”
Pod nadzorem MacLarena, Jane początkowo ćwiczył w siłowni trzy, cztery razy w tygodniu po 45 minut. W bardziej zaawansowanym etapie treningu, dzienne sesje trwały już prawie dwie godziny i odbywały się pięć, sześć razy w tygodniu. Jane podnosił ciężary cztery razy w tygodniu oraz wykonywał ćwiczenia siłowe i takie, które rozwijaja poszczególne grupy mięśni. Typowa sesja podnoszenia ciężarów trwała 90 minut i czasami wykonywana była dwa razy dziennie, aby przyspieszyć efekty.
Dieta Jane’a zmieniana była podczas okresu treningowego kilkakrotnie, czego efektem był zredukowanie tkanki tłuszczowej do 8%. Na początku szkolenia stosowanie restrykcyjnej diety pomogło aktorowi zrzucić wagę. Kolejnym etapem była dieta zwana “Opus One”, która stosowana była przez cztery tygodnie. Polegała ona na tym, że pięć, sześć dni w tygodniu, Jane nie mógł spożywać niczego, co zawierałoby proteiny czy tłuszcz. Kiedy zbliżał się okres rozpoczęcia zdjeć, aktor zaczął stosować dietę płynną. Ten rodzaj diety utrzymał przez prawie cały okres produkcyjny - jeden solidny posiłek dziennie oraz bardziej regularne posiłki w weekendy i dni wolne od pracy. “Tom miał bardzo silną motywację, aby utrzymać taką, a nie inną dietę,” twierdzi MacLaren. “Z każdym kolejnym tygodniem zdjęć stawał się szczuplejszy i zdrowszy, a to nie zdarza się prawie nigdy.”
Mello ocenia postępy Jane’a bardzo wysoko. “Przez ostatnie osiem lat pracowałem z wieloma ludźmi i wszyscy oni bardzo ciężko pracowali. Nikt jednak nie wkładał w graną przez siebie rolę tyle pasji co Tom Jane. On po prostu stworzył tę postać od początku do końca. Wskazaliśmy mu odpowiedni kierunek, a on konsekwentnie tam podążał.”