Reklama

"Pożyczony narzeczony": Sześciu przyjaciół, jeden dom, pięć pokoi

Aby uczcić swoje ostatnie panieńskie lato, Darcy wynajmuje dom nad oceanem, do którego zaprasza Dexa, Rachel, ich starego kumpla Ethana, przyjaciela Dexa, Marcusa oraz nieodstępującą Darcy na krok Claire. Ot, kilku przyjaciół spędzających miło czas nad brzegiem oceanu.

Jak można przypuszczać, wizja wspólnego wyjazdu była dla Dexa i Rachel znacznie ciekawsza zanim się w sobie nie zakochali. Teraz wakacyjny wyjazd wywołuje w nich jedynie poczucie winy i panikę. O ile ukrywanie uczucia było dla nich niemałym wyzwaniem w mieście, to teraz, kiedy są pod ostrzałem kolejnych trzech par oczu, ich stres sięga zenitu, a napięcie jest zdecydowanie wyczuwalne.

Reklama

Smaku całej sytuacji dodają inni bohaterowie filmu. Ethan zna Rachel za długo, by nie zauważyć, że coś wisi w powietrzu. Darcy usiłuje z kolei wyswatać Rachel z Marcusem. Marcus chętnie na to przystaje, ale jednocześnie chętnie wykorzystuje inne okazje do letnich romansów. W tym samym czasie Ethan wypróbowuje wszystkiego - poza szczerą rozmową - aby uniknąć miłosnych zakusów Claire.

Z tego wszystkiego musi wyniknąć mnóstwo zabawnych sytuacji, nieporozumień i wzruszających momentów. W pamięci widzów zapisze się także zapewne gra w tak zwany "plażowy badminton na śmierć i życie". O całej tej wesołej menażerii aktorka wcielająca się w rolę Rachel, Ginnifer Goodwin mówi: "To nie są ucieleśnienia stereotypów. Od pierwszych chwil pracy nad tym projektem wiedzieliśmy, że wszyscy bohaterowie tego filmu są przede wszystkim przyjaciółmi".

Wszystkie zdarzenia obserwujemy z perspektywy Rachel, która walczy o dwie najważniejsze relacje w swoim życiu: najlepszą przyjaciółkę i wybranka swego serca. O swojej bohaterce Goodwin mówi w następujący sposób: "Rachel mnie ujęła. Twardo stąpająca po ziemi, nagle zaczyna robić coś, o co sama by się nigdy nie podejrzewała. Przez całe życie unikała konfrontacji, nie pozwalając sobie na doświadczenia, które by ją wzmocniły, a teraz musi na nowo obmyślać ścieżki, i poddawać się zmianom. Chciałam bliżej się temu przyjrzeć".

"Rachel zawsze żyła w cieniu Darcy, ale Darcy zawsze też dopełniała życie Rachel", mówi Goodwin. Bohaterka grana przez Goodwin dawno temu ustąpiła w cień, a teraz ponownie rozkwita za sprawą Dexa, u którego sądziła, że nie ma najmniejszych szans. Aż do teraz. "Kocha Dexa, ale zdecydowanie się na tę miłość oznacza utratę Darcy, co jest dla niej niewyobrażalne, więc rozwiązanie nie przychodzi jej łatwo", wyjaśnia aktorka.

W wielu dziedzinach Darcy jest dokładnym przeciwieństwem Rachel. Jak mówi jeden z producentów: "Ciężko jest utożsamić się z samicą alfa jaką jest Darcy, dziewczyną, która zawsze dostaje to, czego chce i jest niezmordowanie skupiona na sobie, a jednocześnie jest duszą towarzystwa. Kate Hudson zagrała tę postać w taki sposób, że wprost nie można oderwać od niej oczu".

"Darcy jest przede wszystkim zainteresowana sobą - mówi Hudson. - Jest osobą dowcipną i inteligentną. Nigdy się nie wycofuje i zawsze chce być w centrum uwagi. Wcielenie się w rolę Darcy wymagało ode mnie stąpania po cienkim lodzie między tym, co zabawne, a tym co w niej odrzucające. To było dla mnie ciekawe doświadczenie. Darcy zdecydowanie nie jest aniołem".

Narzeczonego Darcy, Dexa zagrał Colin Egglesfield i jest to jego pierwsza poważniejsza rola. Greenfield mówi, że "Colin umie przekazać wewnętrzne dobro, nawet w najbardziej frustrujących momentach i sprawia, że widz jest skłonny uwierzyć, że Dex może faktycznie żywić szczere uczucia do dwóch, tak przecież różnych kobiet".

"Darcy wyzwala jego zabawną, wesołą naturę", mówi aktor. "Potrafi go rozbawić, kiedy staje się zbyt poważny, lubi zabawę, a jego rodzice ją lubią. Według samego Dexa właśnie z taką osobą powinien się związać. I wtedy pojawia się zakochana w nim, jeszcze od czasów studiów, Rachel. Zrzuca na niego bombę swoich uczuć, tym samym uruchamiając serię wydarzeń, które sprawią, że będzie musiał pogodzić prawdziwą miłość do ukochanej kobiety, z tym, co powinien zrobić jako mężczyzna. Stara się zadowolić rodziców, stara się zadowolić Darcy i kocha Rachel. To wszystko nie jest takie proste", dodaje ze śmiechem aktor.

Napięcie rozładowuje grany przez Johna Krasinskiego Ethan. Nie tylko jest wsparciem dla Rachel, ale ma także wyjątkowe poczucie humoru. "Ethan jest uważnym obserwatorem rzeczywistości i dokładnie wie, przez co przechodzi Rachel", mówi Krasinski. "W pewnym sensie jest sumieniem Rachel. Ale to nie działa "ot tak". Dobre rady czasem po prostu nie docierają do odbiorcy, tylko i wyłącznie dlatego, że są wypowiadane w niewłaściwym czasie. Rachel nie chce walczyć, a Ethan nie może dłużej patrzeć na jej smutek". Ma ku temu powody. Nie jest obiektywny, skrzętnie ukrywa swoje uczucia, które mają wpływ na jego osąd sytuacji.

Do tych jakże różnych charakterów należy doliczyć jeszcze Marcusa, którego Darcy usilnie stara się wyswatać z nieśmiałą i poważną Rachel. Zważywszy jednak na fakt, że Marcus jest niepoprawnym podrywaczem i lekkoduchem, jest niemal więcej niż pewne, że starania Darcy spełzną na niczym. Trzeba jednak przyznać, że Marcus zdecydowanie potrafi rozruszać atmosferę filmu dzięki swoim zdolnościom kabaretowym.

"Film ten obfituje w wiele wątków, romans i komedię, a także wiele ludzkich charakterów", podsumowuje Hudson. "Bardzo przyjemnie pracowało nam się nad tym filmem".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Pożyczony narzeczony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy