Reklama

"Potwory i spółka": STRONA TECHNICZNA FILMU

Przy realizacji "Potworów i spółki" zastosowano najnowsze zdobycze techniki filmowej i komputerowej. Kierownikiem zespołu technicznego odpowiedzialnego za modelowanie, cieniowanie i oświetlenie mianowano dwukrotnego laureata Oscara, Toma Portera. Z inicjatywy Portera powołano do życia "wydział ujęć", którym kierował Galyn Susman. Na gotowy film składa się 1 500 ujęć, które przydzielono poszczególnym kierownikom technicznym. "Opiekowali się" oni nimi na wszystkich etapach produkcji.

Za modelowanie odpowiedzialny był Eben Ostby. Na potrzeby filmu wykonano gliniane modele głównych postaci ludzkich i niemal 50 potworów, które następnie zeskanowano do pamięci komputera. Bohaterowie "Potworów...", Sullivan, Mike i Bu, byli dużo bardziej skomplikowani niż Buzz i Woody z "Toy Story". Modelarze korzystali więc ze specjalnego programu nazwanego "Geppetto". Pozwolił im on lepiej rozmieścić punkty kontrolne, które służyły jako wskazówki dla animatorów. Dzięki temu ruchy postaci cechuje dużo większa subtelność.

Reklama

Koncepcję scenograficzną opracowali Harley Jessup i Bob Pauley. Wpadli oni na pomysł, by filmowa "fabryka potworów" utrzymana była w industrialnym stylu przywodzącym na myśl lata 60. W sumie na potrzeby filmu zaprojektowano 22 dekoracje, wśród których były sypialnia Bu, modna restauracja sushi i położony na uboczu dom yeti.

Za paletę barw, oświetlenie i cieniowanie odpowiedzialni byli Tia Kratter i Dominique Louis. Przed przystąpieniem do pracy Kratter studiowała futra lam, jaków i owiec i zwiedzała liczne... złomowiska, gdzie oglądała najróżniejsze metale, które stanowią tło scen rozgrywających się w fabryce. Louis wykonał z kolei serię pastelowych rysunków, które służyły jako wskazówki animatorom pracującymi ze światłem.

Nad kompozycją czuwał Ewan Johnson, pracą animatorów kierowali Glenn McQueen ("Toy Story") i Rich Quade ("Toy Story 2", "Dawno temu w trawie"). Reżyserami animacji byli Doug Sweetland i Scott Clark, którzy nadzorowali pracę 35 animatorów odpowiedzialnych za poszczególne postaci.

Muzykę skomponował Randy Newman, który postanowił wprowadzić do filmu motywy jazzowe w stylu lat 40. Wykorzystał przy tym instrumenty tak różne, jak harmonijka ustna, mandolina i akordeon. Stronę dźwiękową opracował wielokrotny laureat Oscara Gary Rydstrom.

"Potwory i spółka" to pierwszy film, który powstał w nowym studio Pixar w Emeryville w Kalifornii. Studio oddano do użytku w listopadzie 2000, a znalazło w nim zatrudnienie niemal 600 animatorów i techników.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Potwory i spółka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy