"Postrach nocy 3D": LAS VEGAS I APARTAMENT WAMPIRA
Za scenografię odpowiadał Richard Bridgland ("Predator kontra Obcy", "Ksiądz", "Rock'N'rolla"), który uważał, że trzeba było połączyć maksymalny autentyzm (na przykład w scenach rozgrywających się w Las Vegas) z celową stylizacją.
- Film zawiera elementy komediowe, ale bardzo subtelne, więc nie było można przesadzić z jakimiś przesadnymi efektami. Starannie stworzyliśmy świat przedmieść; trochę poszaleć mogłem w Las Vegas, zwłaszcza projektując fantazyjny apartament Vincenta na ostatnim piętrze hotelu - mówił scenograf. Jego koncepcja, którą zaakceptował reżyser, mówiła o tym, że Vincent odniósł wielki sukces jako iluzjonista jakieś 15 lat wcześniej. Od tego czasu jego życie toczy się na jałowym biegu, a magik jest coraz bardziej rozgoryczony i żyje wspomnieniami o dawnej chwale. - Dlatego właśnie postanowiłem nadać jego siedzibie pewien mocny rys retro. Vincent dekoruje go rekwizytami ze swych przedstawień. Dużym wyzwaniem było stworzenie piwnicznej krypty Jerry'ego, gdzie spędza dni, śpiąc, i gdzie zaciąga swe ofiary. - W ścisłym porozumieniu z reżyserem postanowiliśmy temu miejscu nadać charakter niemal średniowieczny, zwłaszcza przenośnej krypcie. To miało przypominać o wieku Jerry'ego.
Szczęka rekina i inne atrakcje
W nowym filmie znalazło się sporo rekwizytów nawiązujących do oryginału. W pokoju głównego bohatera można wręcz wypatrzeć kilka przedmiotów z poprzedniego filmu, jak np. niezwykła, rekinia szczęka Jerry'ego, która ujawnia się podczas jedzenia jabłka. Ben Lowney, cieśla i specjalista od biżuterii, miał mnóstwo roboty. - Moim najbardziej kontrowersyjnym wyczynem było pocięcie pewnej potrzebnej nam kości. Na jakiś czas musieliśmy ewakuować ekipę, bo nie pachniało za ładnie. Ale miałem i bardziej skomplikowane zadania. Musiałem zrobić metalowy kubek z tajemniczymi inskrypcjami greckimi i łacińskimi. To ja wymyśliłem napis. Myślę, że widzowie będą się starali odczytać, co tam takiego napisałem. Sporo napracowałem się nad metalowym krzyżem, którym Vincent powstrzymuje Eda. Trzeba było go postarzeć. Projektując jego wygląd, wzorowałem się na romańskich krzyżach z British Museum. Możecie wierzyć lub nie, ale najwięcej trudności sprawiło mi znalezienie drewnianych krzyży o właściwym wyglądzie, bo obecnie produkuje się je z reguły z tworzyw sztucznych i wyglądają raczej tandetnie. Jako rewolwer Amy wykorzystałem starą broń, dodałem ozdobne perły i upodobniłem do repliki rewolweru George'a S. Pattona z okresu II wojny światowej. Nawiasem mówiąc, Poots podczas realizacji filmu po raz pierwszy strzelała z broni palnej. Yelchin był szczęśliwy z niezwykłego arsenału, jakim dysponował na planie: - Kołki, krzyże, kusze, rewolwery. Naprawdę kupa uciechy - entuzjazmował się.