Reklama

"Porzucona": TEMAT FILMU

“Zaintrygowało mnie pytanie: do czego zdolni są studenci żyjący w ogromnym stresie. Nie tylko muszą osiągać dobre wyniki w nauce, ale mają również świadomość, że od nich samych zależy ich przyszła kariera.” – powiedział reżyser i scenarzysta filmu Stephen Gaghan, lauret Oscara i Złotego Globu za scenariusz do filmu „Traffic”. “Oczekuje się od nich decyzji na całe życie. Początkowo wszystko wydaje się możliwe. Jednak przychodzi moment, kiedy zdają sobie sprawę, że wybór jednej drogi oznacza zaniechanie innych.”

Reklama

Producenci Lynda Obst i Edward Zwick także byli zainteresowani zrealizowaniem filmu

o młodych ludziach, pokazaniem sytuacji, które mogą ich doprowadzać do załamania psychicznego i emocjonalnego. Obydwoje byli przekonani, że to właśnie Stephen Gaghan jest osobą, która podoła temu wyzwaniu, a „Porzucona” będzie idealnym debiutem reżyserskim dla uznanego scenarzysty. “Jedyne debiuty reżyserskie, które uważam za udane to takie, kiedy za kamerą staje scenarzysta. Jestem dumna, że mogłam się przyczynić do tego, że Stephen Gaghan należy do tych, którym się udało.” - powiedziała Obst. “Szalenie interesowała mnie kwestia presji psychicznej, jakiej poddawani są studenci w dzisiejszych czasach. Myślę, że to ogromne obciążenie. „Porzucona” o tym właśnie opowiada.”

Gaghan nie miał do tej pory okazji pracować z Lyndą Obst. Pracował za to z Edwardem Zwickiem, producentem obrazu „Traffic”. “Podczas zdjęć do ‘Trafficu’ zaprzyjaźniliśmy się” - wspomina Zwick. “Pamiętam, że Stephen miał niezwykłą zdolność portretowania młodych bohaterów, wyczulone ucho na język, jakim się porozumiewają i ich postrzeganie świata. Był idealnym kandydatem do zrealizowania ‘Porzuconej’.” Mając w głowie ułożoną całą historię, Gaghan zaczął pracę nad scenariuszem. “Czytając jedynie jego wstępną wersję, wiedziałam już, że to jest to”. - wspomina Katie Holmes. “Jest tyle prawdy w tej historii, a przecież nadal pozostaje wiele tajemnic w relacjach międzyludzkich. Stephen jest naprawdę świetnym scenarzystą.”

Benjamin Bratt, który wciela się w postać detektywa Wade, znał wcześniej Gaughana, ponieważ w filmie ‘Traffic’ grał rolę dealera narkotykowego. Jemu też spodobał się scenariusz. “Nigdy nie grałem w thrillerze psychologicznym i to co znalazłem w tym scenariuszu kazało mi od razu przyjąć tę rolę”.

“Moja bohaterka jest najlepszą studentką na roku w prestiżowym college’u.” - opowiada Holmes. “Tak ciężko pracuje i jest tak skoncentrowana na nauce, że kiedy w jej dotychczas ułożonym życiu zaczyna się dziać coś dziwnego, nikt tego nie zauważa. Nawet ona sama nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego, co się z nią dzieje. To naprawdę intrygujące.”

Kluczowym elementem fabuły jest postać zbuntowanego młodego muzyka, Embriego, który pojawia się w życiu Katie, wywraca je do góry nogami, po czym nagle znika. Filmowcy zastanawiali się, kto mógłby podołać tak trudnej roli. W końcu doszli do wniosku, że Charlie Hunnam jest idealnym kandydatem.

“Embry był pierwszą miłością Katie. Mężczyzną, który próbował pokazać jej inne uroki życia.”

- powiedział reżyser Stephen Gaghan. “Chciał, aby zrozumiała, że istnieje też coś poza wkuwaniem szkolnych regułek. Że warto zadać sobie choćby podstawowe pytania: Kim jestem? Czego tak naprawdę pragnę?”

Początkowo filmowcy poszukiwali do roli Embriego młodego amerykańskiego aktora. Wtedy właśnie usłyszeli o młodym Brytyjczyku, popularnym już w Anglii Charlie Hunnamie. “Jego charyzma zrobiła na mnie piorunujące wrażenie” - wspomina Gaghan. “Wystarczyło, że się pojawił. Nie musiał nam nic udowadniać. Od razu pomyślałem: ‘To jest nasz Embry.’” Sam Hunnam wspomina, że scenariusz bardzo go wciągnął, a możliwość pracy nad tak skomplikowanym charakterem była dla niego wyzwaniem. “Mamy tu mieszankę wielu stylów filmowych – od thrillera psychologicznego po romantyczny film noir.” - mówi Hunnam.

“W scenariuszu Gaghana zobaczyłem Hitchcocka i Polańskiego. To bardzo oryginalny tekst, a postać Embriego – fascynująca. Jest w niej tyle skomplikowanych warstw do odkrycia. W rzeczywistości Embry w różnych scenach potrafi być kompletnie innym człowiekiem. Jest w nim wiele pasji i energii życiowej, fascynacja otaczającym go światem. Ma też w sobie ogromną pogardę do ludzi. Kiedy spotyka Katie, szaleńczo się w niej zakochuje. Jednak i ta miłość nie jest w stanie go zadowolić, ponieważ tak naprawdę nie satysfakcjonuje go kompletnie nic.”

“Charlie to idealny aktor do tej roli.” - mówi filmowa partnerka Hunnama - Katie Holmes. “Na swój sposób jest podobnym buntownikiem i indywidualistą jak jego bohater Embry.” Holmes była również entuzjastycznie nastawiona do pracy z doświadczonym amerykańskim aktorem, Benjaminem Brattem. “Postać detektywa, grana przez Benjamina, to trochę taka zagubiona dusza, jak wiele zresztą innych w tym filmie.” - mówi Holmes.

“Jest to film o dwojgu młodych ludziach z problemami.” - dodaje Gaghan. “Katie i Wade traktują się jak sposób na rozwiązanie wszelkich kłopotów. Jednak niestety tak nie bywa ani w życiu, ani nawet w filmach.”

Gaghan jest przekonany, że doświadczenia, które Bratt wyniósł z roli w uznanym filmie “Prawo i bezprawie” („Law & Order”, za którą Bratt otrzymał nominację do nagrody Emmy), wzbogacą postać detektywa w „Porzuconej”. Relacja pomiędzy nim i Katie była bardzo trudna. Gaghan sądzi, że obydwojgu aktorom udało się ją oddać znakomicie.

Bratt uważa, że wzajemna fascynacja detektywa i Katie jest dowodem na ogromną samotność, jaka cechuje wielu bohaterów tego filmu. „Oni wszyscy mają problemy. Obserwują świat ze swoich ciemnych, odizolowanych kryjówek.” - mówi Bratt. “Wade - były alkoholik - w codziennym życiu policjanta próbuje dawać sobie radę z nałogiem. Katie, świetna studentka, też przeżywa swoje stresy. Obydwoje starają się zachować jako taką równowagę. Myślę, że obydwoje mają poczucie niezrozumienia. Jest to opowieść o dwojgu samotnych ludziach, którzy są bardziej samotni, niż to się na pozór wydaje.”

Miłym zaskoczeniem była dla niego praca z młodymi aktorami. “Oczywiście ogromnym zaszczytem była współpraca ze Stephenem Gaghanem, ale to praca z młodymi aktorami była prawdziwą przyjemnością.” – mówi Bratt. „Młodzi wnoszą tyle energii i świeżości. Mają w sobie duży talent. Na przykład Katie Holmes jest profesjonalistką w każdym calu. Na plan przychodzi skrupulatnie przygotowana, doskonale wie, jak powinna wyglądać grana przez nią scena. Byłem pod wrażeniem, jak bardzo przykłada się do swej roli. W bardzo młodym wieku jest już naprawdę dojrzałą aktorką.”

Gaghan uważa, że sam tytuł świetnie oddaje skomplikowaną treść filmu. „Odnosi się do tego, jak główna bohaterka postrzega samą siebie – czuje się porzucona. W miarę rozwoju poszczególnych wątków dowiadujemy się, że wiele innych osób, które miały duże znaczenie dla Katie, w taki czy inny sposób ją opuściło, m.in. ojciec. Te odejścia są głównym motorem jej życiowych działań”.

“Wszystkie postacie w tym filmie czują się na swój sposób porzucone. Większość z nich odczuła jakąś stratę: koniec miłości, utratę młodości czy śmierć kogoś bliskiego. Niektórzy stracili cząstkę siebie samych, tak jak Katie”.

Scenarzysta i reżyser filmu Stephen Gaghan uważa, że to poczucie odrzucenia i straty stanowi o sile tego filmu. “Bardzo lubię słowo “Abandon”* – ma tyle różnych znaczeń: od porzucenia, po odrzucenie seksualne, ‘Porzućcie wszelką nadzieję, ci którzy tu wchodzicie’, czy też porzucenie starych idei. Starałem się ukazać różne znaczenia tego słowa w różnych warstwach mego filmu”.

* Abandon – 1. opuścić, porzucić, 2. zaniechać, 3. zrezygnować, 4. poddać się np. uczuciom, (Wielki słownik angielsko-polski, Jan Stanisławski)

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Porzucona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy