Reklama

"Pollock": O PRODUKCJI

Ed Harris przez ponad dekadę przygotowywał się do nakręcenia „Pollocka”.

„Te lata spędziłem czytając o Pollocku, poświęcając mu wiele myśli i uczuć, „malując” i starając się poznać emocje malarza. Nie miałem wyjścia, musiałem uwierzyć, że dotarło do mnie coś, co pozwoli mi wiernie sportretować tę postać. Nie miałem trudności z wyborem interpretacji, gdyż mój stosunek do niego był bardzo osobisty i wszystko, co czytałem i słyszałem, dotykało mojej duszy, było zrozumiałe, zarówno pod względem intelektualnym, jak i emocjonalnym”.

Reklama

„Nigdy nie byłem zainteresowany wykorzystaniem postaci Pollocka. Tak naprawdę bywało, że mówiłem sobie: ‘dlaczego robisz film o tym gościu? daj mu spokój’. Ale potem docierało do mnie, że jest to pragnienie, żeby odpuścić sobie samemu. Wiem, że to trochę pokręcone, ale nigdy nie chciałem udawać Pollocka. Chciałem być Edem Harrisem, wykorzystać wszystkie moje umiejętności aktora i człowieka, by doświadczenia Pollocka dotknęły mnie, zainspirowały i powiodły do uczciwej, prawdziwej roli.”

Portretując Pollocka, Ed Harris poświęcił szczególnie dużo czasu na pokazanie, jak przebiegał artystyczny rozwój malarza, prawdziwie rewolucyjny i intrygujący wielu ludzi w tamtych czasach. By to osiągnąć, aktor już w latach 90. zaczął zgłębiać malarstwo, jego techniki. „Od czasu, gdy zaangażowałem się w projekt filmu, często malowałem i rysowałem - mówi Harris. - Miałem małe studio, także nie brakowało mi miejsca na większe płótna.”

„To bluźnierstwo zakładać, że mógłbym malować jak Pollock - mówi Harris. - A jednak musiałem malować na planie filmowym. Największym wyzwaniem było zdobycie zaufania do siebie samego, wiary, że mogę malować w jego stylu, wiary w siebie jako malarza, żeby skupić się na prawdziwym tworzeniu, a nie odtwarzaniu cudzej twórczości.”

Harris wierzy, że motywacją dla wielu obrazów Pollocka była potrzeba akceptacji. „Desperacka potrzeba akceptacji prowadzi ludzi do zachowań, które podobają się innym – mówi Harris. - Potrzeba akceptacji Pollocka graniczyła z obsesją, ale była w nim jeszcze głębsza potrzeba, żeby tworzyć, potrzeba, w której nie było ani odrobiny fałszu. Doprowadziła go ona do namalowania dzieł, jakich nikt inny przed nim nie namalował. Ich nowatorstwo czyniło je jednak łatwym przedmiotem kpin i agresji. Najsurowszym krytykiem swojej sztuki był sam Pollock, świadomy, że tylko on naprawdę wie, co w niej jest czyste, prawdziwe i rzeczywiste. Prowadził zaciętą walkę o to, by być uczciwym wobec samego siebie. Swoją twórczość traktował jako część siebie. I to właśnie ten aspekt jego postaci: desperacka potrzeba akceptacji i jednocześnie oferowanie innym jedynie prawdy o sobie, przyciągnęły mnie do tego projektu.”

Uznana aktorka Marcia Gay Harden („Meet Joe Black”, „Miller’s Crossing”) gra Lee Krasner, żonę Pollocka, której wysiłki, by wypromować sztukę męża, hamowały jej własny rozwój artystyczny. „W czasie tego małżeństwa główną troską Lee było zadowolić Jacksona - mówi Harden. - To typ kobiety, która żyje życiem męża, i w tym się odnajduje, pomimo tego, że sama jest inteligentna i wspaniała.” Harden opisuje małżeństwo Pollock-Krasner jako „wspaniałe, niewiarygodne i odrażające.” „Karmili się sobą nawzajem w nie zawsze zdrowy sposób” – mówi. - Ale gdyby nie byli razem, Pollock nigdy nie zyskałby światowej sławy, a Lee nie doszłaby w rozwoju artystycznym tak daleko. Kiedy się rozstali, jedno z nich musiało ulec mechanizmom destrukcji.”

Podobnie jak Harris, Harden również chwyciła za pędzel: „Uznałam, że lekcje malarstwa będą drogą do poznania tej postaci. Zastanawiałam się, czy sposób, w jaki Krasner kładła farbę na płótna, coś mi o niej powie. Czytałam też o niej wszystko, co wpadło mi w ręce. Chodziłam do muzeów. Spotykałam się z jej przyjaciółmi i rodziną. No i studiowałam obrazy Pollocka.”

Harden dodaje parę słów na temat samej pracy z Harrisem, innymi aktorami i całą ekipą „Pollocka”: „Dużo uwagi poświęcaliśmy procesowi budowania każdej roli. Ed jest niewiarygodnym reżyserem. Wymagał od siebie i od nas olbrzymiej pracy. Jego wiedza aż mnie zawstydzała. Zebrał tak wiele informacji, że proces tworzenia filmu przypominał mi trochę jeden z obrazów Pollocka; wszystkie elementy nakładały się na siebie, jeden na drugi.”

Obsada występująca w „Pollocku” to grupa prestiżowych aktorów, kreujących postaci przyjaciół, kochanek, krewnych, malarzy i krytyków, którzy otaczali Pollocka i pomogli ukształtować jego życie i karierę. Jeffrey Tambor gra Clementa Greenberga, krytyka sztuki i bliskiego przyjaciela artysty, którego opinie miały znaczny wpływ na rozwój kariery Pollocka i który w chwili, gdy Pollock nie dawał sobie rady z rosnącą sławą , powiedział mu: „Nie bój się, dam ci znak, gdy się zagubisz.” Robert Knott gra Sande Pollocka, jednego z braci Jacksona, który pomagał przetrwać artyście okresy autodestrukcyjnej depresji. Amy Madigan wciela się w postać odważnej i ekscentrycznej kolekcjonerki dzieł sztuki, Peggy Guggneheim, której opinie mogły wywindować na szczyty sławy bądź zupełnie zniszczyć malarzy (to Guggenheim namówiła artystę do namalowania fresku - przyszłego arcydzieła, do jej luksusowego apartamentu w Nowym Jorku). Bud Cort gra Howarda Putzela, „oczy” Peggy Guggneheim, od momentu, gdy zaczęła pokazywać w swej galerii współczesną sztukę amerykańską. John Heard gra Tonego Smitha, architekta, rzeźbiarza i zaufanego przyjaciela Pollocka. Val Kilmer wcielił się w postać uznanego malarza Willema DeKooninga, którego Pollock bardzo szanował i z którym rywalizował przez swoje całe życie. Matthew Sussman gra Raubena Kadisha, bliskiego przyjaciela Pollocka. Norbert Weisser gra Hansa Namutha, którego fotografie i film krótkometrażowy o artyście pomogły wykreować mit o nim. Sada Thompson gra Stellę Pollock, matkę artysty o silnej, ale chłodnej osobowości. A Jennifer Connelly wcieliła się w zmysłową Ruth Kligman, z którą związek odmienił los artysty.

„Pollock” był kręcony w większości w Nowym Jorku, a dom Pollocka i Krasner w East Hampton na Long Island. W każdym z tych miejsc autorka zdjęć, Lisa Rinzler (zdobywczyni nagrody za najlepsze zdjęcia do „Three Seasons” na Festiwalu Filmowym w Sundance w 1999 r.), scenograf Mark Friedberg („Uciekająca Panna Młoda” „The Ice Storm”) i autor kostiumów David Robinson („Zapach Kobiety”, „I Shot Andy Warhol”) pracowali nad stroną wizualną i nastrojem filmu.

„Siłą napędową w procesie kręcenia zdjęć była potrzeba wyrażenia charyzmy Pollocka, jako człowieka i jako artysty - mówi Reizler. - Pollock jest dla mnie osobą o niesamowitej energii, pozostającym jednak w konflikcie z sobą i z otoczeniem. Jego osobowość, którą Ed tak wspaniale pokazuje, była naszym przewodnikiem w trakcie zdjęć. Scena po scenie - stan psychiczny Pollocka był punktem wyjścia przy ustawianiu światła i kamery.” Reizler ściśle współpracowała z Harrisem i korzystała z wielu dodatkowych środków, by wiernie odtworzyć i opisać czasy, w których żył Pollock. „Praca z Edem to był odkrywczy proces, jako że był on aktorem i reżyserem jednocześnie. Poza tym świat, jaki na planie wykreował Mark Friedberg, stanowił zupełnie odrębną rzeczywistość, wspaniałą podstawę do dalszej pracy.”

Przy kreowaniu rzeczywistości Pollocka Friedberg, scenograf, poświęcił wiele uwagi domowi, w którym mieszkali Pollock i Krasner, przylegającej do niego szopy, gdzie była pracownia malarza, sklepu, gdzie robił zakupy - wszystko miało mieć wygląd charakterystyczny dla ich czasów. Ważne były wnętrza apartamentów, galerii i innych modnych miejsc na Greenwich Village, które stanowiły tło historii Pollocka. „Dom na Long Island ciągle wygląda mniej więcej tak, jak go Pollock zostawił - mówi Friedberg. - Przeprowadzono w nim jednak kilka renowacji, które utrudniły rekonstrukcję autentycznych wnętrz. Jeśli chodzi o jego mieszkanie na Greenwich Village, to mimo naszych bardzo szeroko zakrojonych poszukiwań zdołaliśmy odnaleźć tylko trzy fotografie, na których jest ono widoczne, tak więc postanowiliśmy skorzystać z materiałów przedstawiających ogólny styl epoki.” Friedberg dodaje, że do filmu stworzono również wiele kopii obrazów Pollocka i innych malarzy przedstawianych w filmie. „Największą inspiracją przy tym filmie było tworzenie obrazów. Ed był tak pochłonięty poszukiwaniem prawdy o akcie tworzenia, że wszystkie obrazy malował sam na planie. On naprawdę stał się Pollockiem. Obserwowanie, jak przekształca się w Pollocka, było wielkim przeżyciem.”

Osadzony w eleganckich latach 40. i 50., „Pollock” stanowił prawdziwe wyzwanie dla Robinsona, twórcy kostiumów, który był zaskoczony tym, jak bardzo Pollock i Krasner wyróżniali się na tle otaczających ich ludzi. „Znacznie wyprzedzali swoje czasy” – wyjaśnia. - Patrzyliśmy na zdjęcia z różnych wystaw i widzieliśmy tłum ludzi ubranych w stylu lat 40., a między nimi Jacksona i Lee wyglądających niesamowicie współcześnie. Jackson był jedną z pierwszych osób noszących dżinsy i t-shirty. Zawsze starał się podkreślać swój ‘image’ człowieka Zachodu. Lee nigdy nie zakładała kapeluszy, biżuterii ani pończoch. Nosiła bardzo seksowne ubrania, które odzwierciedlały jej feministyczne poglądy, a jednocześnie nie zaprzeczały roli żony.” Kostiumy Robinsona stanowiły pełną gamę możliwości - od ubrań roboczych Pollocka w luźnym stylu (kilka swetrów nakładanych na siebie, pochlapane farbą dżinsy) po ekscentryczną garderobę ludzi sztuki, którzy go otaczali (na przykład suknia „na homara” Peggy Guggenheim jest wierną rekonstrukcją projektu Elsi Shapparelli).

„Pollock” to projekt wytwórni Brant-Allen Production, z udziałem Zeke Productions i Fred Berner Films. Do ludzi zaangażowanych w powstawanie tego filmu należeli: Peter M. Brant („Basquiat”, prezes firmy Brant-Allen Productions) i Joseph Allen (wiceprezes firmy). Obaj byli kierownikami produkcji. Fred Berner („Vanya on 42nd Street”, „The Great White Hype”), Ed Harris i John Kilik („Cradle Will Rock”, “Dead Man Walking”) są producentami. Producentem jest również James Francis Trezza - sprzedawca dzieł sztuki. Cecilia Kate Roque („Ostatnie dni disco”, „Hiszpański więzień”) jest współproducentką. Autorkami scenariusza opartego na nagrodzonej nagrodą Pulitzera biografii „Jackson Pollock: An American Saga” autorstwa Gregory White Smitha i Stevena Naifeha są Barbara Turner („Georgia”, „Cujo”) i Susan J. Emshwiller („Dogtown”, „Hole in the Day”).

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Pollock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy