Reklama

"Podróż do wnętrza Ziemi 3D": NARRACJA W TECHNICE CYFROWEJ 3D

Tym, co plasuje "Podróż do wnętrza Ziemi" na zupełnie nowej płaszczyźnie kinematograficznej wśród pełnometrażowych filmów fabularnych, są nowatorskie techniki zdjęciowe. Podjęta w początkowej fazie rozwoju projektu decyzja o nakręceniu "Podróży do wnętrza Ziemi" w całości w technice wysokiej rozdzielczości 3D odzwierciedlała wizję twórców filmu, którzy pragnęli zapewnić widzom najbardziej sugestywne wrażenia wizualne, przenosząc klasyczną powieść na nowy poziom, przy jednoczesnym zachowaniu wierności wobec materiału źródłowego.

"Scenerie opisane w powieści Juliusza Verne'a już same w sobie stanowią sugestywne i spektakularne przeżycie estetyczne" - mówi Huggins. "Stworzenie filmu w technice 3D wydawało się idealnym sposobem na to, aby opisane cuda i przygody powołać do życia".

Reklama

"Z moją długą historią kręcenia filmów 3D dla parków tematycznych i jeszcze dłuższym kontaktem ze światem efektów wizualnych czułem się jak ryba w wodzie, mogąc nakręcić ten film całkowicie w 3D" - wyznaje Brevig. "Z drugiej strony, cały czas uważałem, aby nie nadużyć efektów trójwymiarowych, ponieważ takie, które wydają się zbyt wymyślne, mogą odrywać uwagę widzów od fabuły".

"Podróż do wnętrza Ziemi" była pierwszym pełnometrażowym filmem fabularnym nakręconym przy użyciu systemu Fusion, niezwykle nowoczesnego układu kamer opracowanego przez wyróżnionego wieloma nagrodami reżysera - Jamesa Camerona oraz operatora - Vince'a Pace'a. W odróżnieniu od wielu układów kamerowych specjalnego formatu, Fusion jest lekki i łatwy do przenoszenia. Wyposażono go w podwójny zestaw kamer wideo o ultrawysokiej rozdzielczości 3D, zamontowanych obok siebie w ten sposób, aby "patrzyły" jednocześnie lewym i prawym okiem widza. Kompaktowe rozmiary, mobilność i uniwersalność tego urządzenia zapewniają filmowcom bezprecedensową swobodę, kontrolę oraz wszechstronność.

"Starsze kamery 3D były tak duże, nieporęczne i ciężkie, że pole ich manewru było bardzo niewielkie, co ograniczało reżyserom możliwości kręcenia dynamicznych scen" - mówi Brevig. "System kamerowy Fusion został zaprojektowany tak dobrze i jest tak niewielki, że możemy nim manewrować tak jak kamerą dwuwymiarową. Postęp jest tu naprawdę ogromny. Nową kamerą mogliśmy filmować nie tylko "z ręki" i pod wodą, lecz montować ją na ruchomym stelażu i wykonywać za jej pomocą zdjęcia powietrzne".

Chuck Schuman, kierownik zdjęć, dodaje: "System Fusion pomyślano w ten sposób, aby naśladował schemat widzenia człowieka. Dzięki niemu widzowie nawiązują zupełnie nową relację z filmową rzeczywistością, ponieważ to, co widać na ekranie, odpowiada dokładnie temu, co widziałbyś osobiście, uczestnicząc w filmowych wydarzeniach".

Innym nowatorskim zabiegiem było zastosowanie techniki zwanej "aktywną zbieżnością", dzięki której filmowcy mogli zmieniać punkt skupienia ostrości w 3D. "Mniej więcej tak jak tradycyjny operator zmienia ogniskową obiektywu, my ustawialiśmy punkt zbieżności dokładnie na akcję" - wyjaśnia Brevig. "W ten sposób film 3D ogląda się lepiej i przeżywa mocniej".

"Dzięki selektywnej zmianie kątów soczewek mamy możliwość dostosowania pozornej głębokości obrazu podczas ujęcia w ten sposób, aby śledziła akcję" - tłumaczy Schuman. "Przy scenach, gdzie kamerę należało umieścić bliżej aktorów, niż pozwalał na to podwójny układ kamerowy Fusion, zastosowaliśmy kompaktowy system kamerowy "rozpraszacza wiązki" (Beam Splitter) Pace'a, który pozwala na zmniejszenie odległości pomiędzy soczewkami. Oznacza to, że widzowie w mniejszym stopniu muszą wodzić wzrokiem za akcją, dzięki czemu film ogląda się lepiej".

Christopher Townsend uzupełnia, że zastosowanie wysokiej rozdzielczości cyfrowej przy kręceniu "Podróży do wnętrza Ziemi" dało filmowcom możliwość rozwinięcia i wzbogacenia spektakularnych walorów obrazu, wraz ze zbliżeniem do sposobu działania ludzkiego wzroku doskonalszym niż w jakimkolwiek nakręconym dotychczas filmie 3D. "W technice wysokiej rozdzielczości osiągamy znacznie większą głębię obrazu niż w metodach tradycyjnych, toteż chwytamy obiektywem ze znacznie lepszą ostrością o wiele więcej przedmiotów znajdujących się pomiędzy kamerą a głównym elementem obrazu. W tradycyjnym filmie, gdy mamy przed sobą aktora, który leży na skale, wyciągając rękę w kierunku kamery, możemy skupić ostrość albo na jego palcach, albo na jego oczach. Nie mamy jednak możliwości przedstawienia z równą wyrazistością zarówno jego oczu, jak i palców. Przy technice wideo wysokiej rozdzielczości 3D, dzięki większej głębi pola, można uchwycić równie ostro zarówno palce, jak i oczy. Nic dziwnego, że efekt jest uderzająco realistyczny".

"W przypadku filmu przygodowego tej skali uchwycenie obrazów za pomocą najnowocześniejszej technologii zwyczajnie sprawia, że do widzów dociera przesłanie znacznie bardziej efektowne i sugestywne" - mówi Huggins.

"Naszym celem numer jeden było zrobienie filmu, który dostarczy publiczności rozrywki i zabawy" - zauważa Flynn. "Podejście do zdjęć oparte na najbardziej zaawansowanej technologii pozwala zobaczyć dzieło Verne'a, które tak wspaniale oparło się próbie czasu, w zupełnie nowym świetle i przedstawić je w zupełnie nowy sposób".

"Najnowsze zdobycze technologii bez wątpienia dodają nowych i niezwykłych walorów zarówno pracy filmowca, jak i przeżyciom widza" - dodaje Brevig. "Teraz, gdy zbliżamy się do premiery, mogę tylko powiedzieć, że największą nagrodą dla mnie była możliwość pracy z tak niezwykłym zespołem profesjonalistów oddanych swojej dziedzinie, pracy nad czymś, czego nikt dotychczas nie dokonał".

"Pragnęliśmy ?zanurzyć? widzów bez reszty w przygodzie, tak aby mogli zupełnie zapomnieć o tym, że oglądają film w kinie i uwierzyć, iż znajdują się właśnie tam? w samym środku Ziemi wraz z Trevorem, Hannah i Seanem" - podsumowuje reżyser. "Niezależnie od tego, czy obejrzycie ?Podróż do wnętrza Ziemi? w 3D, czy w konwencjonalnymi kinie, będzie to niewiarygodnie wciągająca przygoda, jedna wielka, emocjonująca ?jazda? na pełnym gazie".

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy