"Piąty wymiar": PRODUKCJA
Autor scenariusza i reżyser filmu "Piąty wymiar" Chris Smith wpadł na pomysł nakręcenia swojego najnowszego thrillera, gdy prezentował na Festiwalu w Cannes wcześniejszy horror "Lęk". Smith wspomina: "Razem z Jasonem Newarkem oglądaliśmy jachty zacumowane w porcie i przerzucaliśmy się pomysłami na kolejny film. Przyszła mi do głowy historia dziewczyny, która trafia na opuszczony statek, widzi z daleka tajemniczą postać na pokładzie, a gdy akcja dochodzi do pierwszego momentu przełomowego, odkrywamy z przerażeniem, że jest nią sama Jess, patrząca na siebie na dolnym pokładzie. Nie wiem, skąd przyszło mi to do głowy, ale lubię takie zabawy z konstrukcją i chronologią, które można znaleźć np. we "Wściekłych psach" i "Memento". Chciałem zastosować ten środek także w thrillerze psychologicznym. Tak właśnie pojawił się pomysł na "Piąty wymiar". Do niego dostosowałem scenariusz i postaci - wszystko na podobieństwo "Strefy mroku".
Chris Smith opracował scenariusz "Piątego wymiaru" wraz z producentem Jasonem Newmarkem. Jak wspomina ten ostatni, ze względu na stopień komplikacji historii, był to proces ze wszech miar organiczny: "Kończąc pierwszą wersję scenariusza, wiedzieliśmy, że powstaje coś wyjątkowego. Prezentujemy zupełnie odmienne podejście do horroru i thrillera". Producentka Julie Baines precyzuje, że "Piąty wymiar" jest psychologicznym thrillerem, który na pewno ma widza przerazić, ale także zaskoczyć oryginalnością i prawdziwą głębią postaci. Te wszystkie elementy składają się, jej zdaniem, na nową jakość w gatunku. Chris Brown, który także wyprodukował "Piąty wymiar", zauważa: "W pierwszych piętnastu minutach widzom wydaje się, że wiedzą, w jakim kierunku podąża akcja, ale po kolejnym kwadransie nie mają już pojęcia, co za chwilę się wydarzy. Film przypomina jazdę na kolejce górskiej, a scenariusz robi wrażenie wyjątkową pomysłowością wielu rozwiązań."
Jak tłumaczy Julie Baines, decyzję o nakręceniu "Piątego wymiaru" w Queensland, w Australii, podjęto ze względu na podobieństwo linii brzegowej do Florydy i liczne udogodnienia (możliwość kręcenia na morzu, dostępność zbiornika, w którym realizowano złożoną logistycznie scenę sztormu): "Chcieliśmy nakręcić całość w jednym miejscu, a w Queensland można znaleźć wspaniałe plaże, piękne krajobrazy i specjalistów, którzy pracowali już przy innych "morskich" filmach".
Jason Newmark podsumowuje, że reżyser Chris Smith każdym swoim filmem pragnie zapewnić kinomanom rozrywkę na wysokim poziomie. "Piąty wymiar" oferuje im jednak coś nowego, innego i bardzo oryginalnego. "Gdy dorastałem, uwielbiałem horrory, ale tym razem chciałem stworzyć coś, czego nigdy wcześniej nie widziano. Nie chodzi tylko o to, aby widza przerazić, chcemy go także zmusić do zastanowienia. Film ma tyle zwrotów akcji, że mamy nadzieję nieraz zadziwić nawet najbardziej wyrobionych kinomanów."