"Opowieść wigilijna": NIEŚMIERTELNY KLASYK
Słynne opowiadanie klasyka angielskiej literatury Karola Dickensa (1812-1870) "A Christmas Carol in Prose. Being a Ghost Story for Christmas" zostało po raz pierwszy opublikowane w 1843 roku w zbiorze "Christmas Books" ("Opowieści wigilijne") i zyskało fenomenalną popularność wzmocnioną przez liczne przeróbki sceniczne, a potem także filmowe.
Historycy kina naliczyli ponad 80 adaptacji tego utworu, nie mówiąc już o luźnych nawiązaniach. W 1901 r. zrealizowano w Anglii krótki film "Scrooge or Marley's Ghost" (reż. Walter R. Booth), następna adaptacja pod tytułem "A Christmas Carol" powstała zaledwie siedem lat później. W 1910 roku kolejny film nakręcili Amerykanie. W roli Scrooge'a pojawił się Marc McDermott. W 1935 roku triumfowali Anglicy ("Scrooge", reż. Henry Edwards z Seymourem Hicksem w roli tytułowej), a w 1938 roku wielką popularność zdobyła ekranizacja dokonana przez wytrawnego hollywoodzkiego rzemieślnika Erwina L. Marina, gdzie Scrooge'a zagrał wybornie Anglik Reginald Owen, a Cratchita Kanadyjczyk Gene Lockhart.
Za jedną z najlepszych wersji uznawana jest wielce stylowa ekranizacja angielska z 1951 roku w reżyserii Briana Desmonda Hursta z kapitalnym Alastairem Simem ("Jak zabić starszą panią") jako Scroogem. W realia Dzikiego Zachodu przeniesiono utwór Dickensa w 1957 roku, gdy w ramach "General Electric Theatre" nakręcono widowisko "The Trail to Christmas". Reżyserował sam James Stewart, Scrooge'a zagrał John McIntire. Z kolei zrealizowany z dużym nakładem środków musicalowy film "Scrooge" (1970) Ronalda Neame'a pozostawił pewien niedosyt, choć kreacji Alberta Finneya doprawdy trudno było coś zarzucić. W Scrooge'a wcielali się także tak wybitni aktorzy, jak John Carradine, Fredric March, Basil Rathbone, Jack Palance, George C. Scott, Patrick Stewart czy Ralph Richardson. Powstały wersje meksykańskie, francuskie, zachodnioniemieckie, a nawet węgierska oraz filmy animowane ("The Stingiest Man in Town", 1978; "Mickey's Christmas Carol", 1983) i lalkowe ("The Muppet Christmas Carol", 1992). To nie zniechęciło jednak Roberta Zemeckisa, który podpisał tak popularne i cenione filmy, jak chociażby "Forrest Gump" czy cykl "Powrotów do przyszłości", do podjęcia jeszcze raz tak bardzo znanego tematu.