Reklama

"Namiętność panny Julity": OBSADA

Casting do filmu rozpoczął się w styczniu: "Wyzwaniem było znaleźć aktorów, którzy poradziliby sobie ze Strindbergowskimi postaciami," przyznaje Figgis. Do roli panny Julity, młodej arystokratki, Figgis wybrał Saffron Burrows. Pracował już wcześniej z tą niezwykle utalentoaną 26-latką na planie swoich dwóch poprzednich filmów „One Night Stand” i „The Loss of Sexual Innocence” i wiedział, że jest ona w stanie wnieść do roli odpowiedni poziom pasji i złożoności.

Burrows była zachwycona, że jeszcze raz może pracować z Figgisem: "Pracując z kimś takim jak Mike można sie naprawdę sporo nauczyć i jeszcze do tego ma się swobodę i możliwość sugerowania wielu rzeczy," mówi aktorka, która była także mocno poruszona scenariuszem. "Widziałam tę sztukę kilka razy. Dla mnie jest to historia obsesyjnej miłości. Oboje zachowują sie okropnie. Wg mnie są oboje ofiarami własnego świata. Zostali zniszczeni przez społeczeństwo, w którym się wychowali."

Reklama

Następnie Figgis znalazł swojego Jana. Kariera szkockiego aktora Petera Mullana rozwija się w szybkim tempie od czasu kiedy został uhonorowany główną nagrodą aktorską na festiwalu w Cannes w 1998 roku za rolę Joe Kavanagha w filmie Kena Loacha „My Name is Joe”.

"Odpowiedzialna za casting Jina Jay zachęciła mnie do obejrzenia ‘My Name is Joe’, kontynuuje Figgis, "Nienawidzę oglądania video, kiedy przeprowadzam nabór aktorów, ale rola Petera po prostu mnie powaliła."

Dwa dni później Figgis pojechał do Glasgow gdzie w pubie spotkał się z Mullanem i zaproponował mu rolę, "Potrzebowaliśmy kogoś inteligentnego. Kogoś kto jest mężczyzną bez potrzeby bycia macho. Peter pasował do tego po prostu idealnie."

Mullan był wstrząśnięty propozycją. "Początkowo myślałem, że jestem za stary do tej roli," wspomina. "Potem przeczytałem scenariusz, w którym jest mowa o jego łysinie i łupieżu i o tym, że jest trochę szorstki. Pomyślałem, że mógłbym się chyba jakoś do tego odnieść." Mullan nauczał między innymi tej sztuki podczas dwóch lat spędzonych na uniwersytecie w Glasgow jako wykładowca. Był poruszony tym jak aktualna ciągle jest sztuka Strindberga o dwojgu zniewolonych klasowo kochankach. "Przynależność klasowa zabija w tobie duszę. Panna Julita i Jan nie potrafią kochać, nie potrafią pokazywać uczuć, nie potrafią pokazywać współczucia ani nawet wyrażać siebie."

W roli narzeczonej Jana, Christine, została obsadzona młoda irlandzka aktorka Maria Doyle Kennedy. Tak więc główny trójkąt, od którego zależał cały film został skompletowany.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Namiętność panny Julity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy