Reklama

"Morskie stwory 3D. Prehistoryczna przygoda": NATIONAL GEOGRAPHIC NURKUJE DO ZAGINIONEGO ŚWIATA

Wielkoekranowy film Morskie Stwory: Prehistoryczna przygoda produkcji National Geographic, którego polska premiera odbędzie się 15 lutego 2008 r. w kinach Orange IMAX w Krakowie, Warszawie i Katowicach, przywraca do życia na gigantycznym ekranie i w trój wymiarze niezwykłe gady morskie, które żyły podczas ery dinozaurów. Te zdumiewające bestie rzucają wyzwanie naszej wyobraźni - począwszy od Styxosaurusa o żyrafiej szyi oraz 6-metrowej ryby Xiphactinus zwanej "buldogiem", a skończywszy na T-Rexie oceanów - super drapieżcy o nazwie Tylosaurus o cielsku osiągającemu do ok. 12 metrów długości.

Reklama

Narratorem w filmie jest zdobywca nagrody Tony, aktor Liev Schreiber natomiast autorami oryginalnej ścieżki dźwiękowej są stale współpracujący Richard Evans, Davis Rhodes oraz Peter Gabriel. Film zabiera widownię w niezwykłą podróż w stosunkowo jeszcze niezbadany świat "innych dinozaurów", tych, które żyły pod wodą. Częściowo finansowany z grantu przyznanego przez National Science Foundation, film dostarcza nowych, fascynujących faktów naukowych oraz wizję historii największych stworzeń żyjących kiedyś w oceanach.

"Jest to pierwszy wielkoformatowy film o tym, co żyło w wodzie podczas ery dinozaurów" mówi producent Lisa Truitt, przewodnicząca Wielkoformatowych Produkcji i Projektów Specjalnych National Geographic. "Dla tak oddziałującego medium, jest to doskonały temat, gdyż pozwala naszym gigantom dosłownie wypłynąć z ekranu prosto w stronę widowni".

Świat w okresie kredy był zupełnie inny niż świat, który znamy. Osiemdziesiąt milionów lat temu, miejsca takie jak Kansas leżały na dnie ogromnego morza śródlądowego, które dzieliło Amerykę Północną na dwie części. Na Ziemi panował wtedy cieplejszy klimat co oznaczało, że większy obszar lądów znajdował się pod wodą - Europa była zaledwie grupką wysp, większość obszaru Azji znajdowała się pod wodą , a prawie cała Australia była przykryta płytkim oceanem. W tym mokrym świecie rozwijały się bujnie populacje zimnokrwistych gadów morskich. Kiedy te oceaniczne giganty wymarły, pozostały po nich szkielety, odnajdywane obecnie w lokalizacjach będących suchym lądem.

Film Morskie Potwory: Prehistoryczna przygoda łączy w sobie spektakularną fotorealistyczną animację z wyjątkowymi znaleziskami paleontologicznymi z całego świata - skarbami, które rzuciły światło na niezwykłą zwierzęcą obsadę filmu.

W filmie podążamy śladami rodziny Dolichohynchops, potocznie nazywanych "Dollies". Rodzina przemierza pradawne wody, zamieszkałe przez szablozębne ryby, prehistoryczne węże oraz gigantyczne mątwy. W swej podróży "Dollies" spotykają innych niezwykłych mieszkańców mórz: podobne do jaszczurek gady zwane Platecarpus, które, podobnie jak węże, potrafią połknąć swą ofiarę w całości, Styxosaurusa z szyją o długości dochodzącej do 6 metrów i płetwami przypominającymi wiosła tak duże jak ciało dorosłego człowieka oraz zwierzę znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego - monstrualnego Tylosaurusa, drapieżnika, który nie miał żadnych wrogów naturalnych.

Film jest niezwykłą wizualną podróżą, która również pozwala widzowi zrozumieć metody zbierania informacji stosowane w paleontologii. Czy naukowcy potrzebują kompletnych szkieletów by dowiedzieć się czegoś tych stworzeniach? Nie zawsze, jak dowiadujemy się ze znalezisk zębów rekinów w części centralnej Stanów Zjednoczonych, co jest dowodem na to, że ci obecnie żyjący drapieżcy żyli w erze dinozaurów, gdy Kansas pokryte było wodą.

Skąd wiemy co jadły te zwierzęta i czyimi padały ofiarami? Ślady szczęk czy zębów dostarczają pewnych wskazówek co do diety, a czasami paleontolodzy mają szczęście znaleźć kości jednego zwierzęcia w szczątkach drugiego. Przykładowo, odnaleziono skamieniałą 5-metrową rybę Xiphactinus, z ok. 2 metrową rybą w żołądku - połkniętą w całości.

Począwszy od wykopalisk skamieniałości, poprzez większe niż w rzeczywistości odwzorowanie pościgów drapieżców w płytkich morzach, film wprowadza widza w mało poznane środowisko, jakie istniało podczas ery dinozaurów. Połączenie grafiki 3D o ultra wysokiej rozdzielczości z autentycznością marki National Geographic, wciągającym obrazem oraz świetną fabułą sprawiają, że film jest doskonałą kombinacją tematu i medium: prehistoryczne lewiatany głębi ożywione w kinie największego formatu.

National Geographic Giant Screen Films jest częścią National Geographic Ventures (NGV), której właścicielem jest Stowarzyszenie National Geographic, jedna z największych na świecie organizacji nonprofit zajmująca się nauką i edukacją. Organizacja założona w 1888 roku, aby "poszerzać wiedzę geograficzną", pragnie zainspirować ludzi do opieki nad swoją planetą. Budując swą globalną reputację, związaną z niezwykłymi zdjęciami oraz wciągającymi historiami, National Geographic Giant Screen Films tworzy oryginalne produkcje w technice 2 i 3-D na największe ekrany świata. National Geographic Giant Screen Films jest w posiadaniu praw dystrybucji do jednej z największych filmotek w przemyśle wielkoekranowym.

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy