"Mordercze lato" opowiada o grupie mężczyzn z nowojorskiej dzielnicy Bronx, którzy na własną rękę starają się znaleźć „Syna Sama” - seryjnego mordercę, który sieje panikę w Nowym Jorku. Są to mieszkańcy białej części Bronxu, Włosi z pochodzenia - twardzi, uparci, o niewzruszonych zasadach. Wśród z nich znajduje się czwórka przyjaciół, młodych ludzi, którzy szukają szczęścia w życiu. Vinny (John Leguizamo) jest fryzjerem, a Ritchie (Adrien Broody) - punk rockerem, który z Bronxu uciekł do artystycznej dzielnicy na Greenwich Village, słucha Sex Pistols i nosi irokeza. Są zupełnie inni, ale pozostają przyjaciółmi. Vinny nadużywa narkotyków, ciągle zdradza żonę Dionę (Mira Sorvino) i co noc tańczy w dyskotece, gdzie zresztą i on, i Diona nie mają sobie równych. Ritchie natomiast staje się symbolem inności, nieakceptowanej przez Włochów, a jedyną osobą, która chce go takim, jakim jest, staje się Ruby (Jennifer Esposito). Oboje chcą się wyrwać z miejsca, w którym żyją, i oboje szukają czegoś, czego mogli by się trzymać i w co mogli by wierzyć - dla nich tym wszystkim jest muzyka i miłość. Czwórka przyjaciół powoli zaczyna poddawać się psychozie, jaka zapanowała na Bronxie. Szukanie Syna Sama nie ma nic wspólnego nawet z amatorskim śledztwem i przypomina polowanie na czarownice. Tak naprawdę wszyscy załatwiają swoje własne porachunki, dając upust zadawnionym niechęcią i brakowi tolerancji. Kolesie z sąsiedztwa próbują przekonać Vinniego, że „Syn Sama” to Ritchie. Przedstawiają mu różne "dowody". Przyjaźń zaczyna przeradzać się we wrogość, zaufanie zmienia się w strach.
Reklama
