Reklama

"Miłość na zamówienie": WOJNA PŁCI

Reżyser Tom Dey twierdzi, że zabawne elementy składające się na film „Miłość na zamówienie” wynikają m.in. z chemii i konfrontacji między Trippem i Paulą. „Tripp nie jest bierny, jeśli chodzi o fakt, że mieszka u rodziców - uważa, że jest mistrzem w długości przebywania w rodzinnym domu! Paula natomiast wie dokładnie, że ‘problem ze startem w samodzielne życie’ to poważna sprawa – i ona jest na to lekarstwem. Im bardziej każdy z bohaterów jest przekonany, co do swojej racji, tym bardziej między nimi iskrzy.”

Reklama

„Tripp i Paula są jak dwaj zawodnicy wagi ciężkiej,” mówi Matthew McConaughey. „Ciągle się ze sobą ścierają. Chcą uczynić z siebie nawzajem obiekty żartów.”

Sarah Jessica Parker zgadza się, co do tego. „Oboje znaleźli idealny sposób na to, aby się w sobie nie zakochać,” mówi, „Będą wiec musieli walczyć o uczucia.”

McConaughey stwierdza, że chociaż nigdy nie jest dobrze budować związku na kłamstwie, zawsze jest nadzieja, że można tę drugą osobę – w tym przypadku wynajętą przez rodziców kobietę – pozytywnie zaskoczyć. „Paula sprawia, że ‘miesiąc miodowy’ trwa i trwa,” mówi McConaughey, „a tego właśnie oczekuje Tripp. Każda kobieta, którą do tej pory przyprowadzał do domu, szybko znikała, kiedy tylko zobaczyła rodziców. Ponieważ Paula – jak to wynika z umowy - musi utrzymać ten związek, nic nie jest w stanie jej zadziwić. To zbija Trippa z tropu i intryguje go - do momentu, kiedy odkrywa jej tajemnicę.”

Parker dodaje, że wszystkie wysiłki Trippa i Pauli polegające na wzajemnym wyprowadzaniu się w pole, sprawiają, że są dla siebie bardzo atrakcyjni. „Tak naprawdę romans rozwija się bez żadnego wysiłku z ich strony,” mówi aktorka. „Oboje są ekspertami w trzymaniu uczuć na wodzy, ale tym razem wszystko całkowicie wymyka się im spod kontroli.”

McConaughey postrzega Trippa, jako lubiącego zabawę człowieka, a nie samotnika usiłującego wykorzystać rodziców. Obdarzony wielkim sercem i temperamentem, Tripp wszystko dokładnie sobie obmyślił. Poczynając od kariery, która pozwala mu na rozwijanie swojej pasji - żeglarstwa, do mieszkania w rodzinnym domu, gdzie oprócz wygody ma zapewnione domowe obiady. „Nie ma powodu, żeby to zmieniać,” mówi McConaughey.

„Tripp nie chce opuszczać wygodnego domu rodziców,” mówi zdobywczyni Oskara®, Kathy Bates, która wciela się w postać Sue, matki Trippa. „Sue robi za niego wszystko: codziennie przygotowuje śniadanie, robi pranie i sprząta pokój”

Punkt widzenia Trippa zmienia się, jednak, kiedy w jego życiu pojawia się Paula. „Jest nią zaintrygowany,” wyjaśnia McConaughey. „Po raz pierwszy zaczyna rozważać inne możliwości i otwiera się na wszystko, co może się zdarzyć.”

„Nie ma wielu aktorów, którzy tak świetnie potrafiliby się wcielić w tę rolę, jak to zrobił Matthew,” mówi Dey. „To idealny bohater romantyczny, który nie obawia się chłopięcości w stylu Hucka Finna. Kiedy widzimy go na ekranie zastanawiamy się, dlaczego taki seksowny facet ciągle mieszka z rodzicami”.

Sarah Jessica Parker zwróciła uwagę na rolę Pauli, ponieważ zobaczyła w niej szansę stworzenia nowego emploi. W tym przypadku porzuciła ulubione buty Manolo Blahnika na rzecz czarnych kostiumów i umiejętności gry w paintball. „Nigdy wcześniej nie grała w paintball i nigdy już nie zagram,” śmieje się aktorka. „To zresztą ulubiona część mojego zawodu - można raz czegoś spróbować i nigdy więcej nie musieć już tego robić.”

„Sarah Jessica wykonywała wszystko bez najmniejszego wysiłku,” mówi Matthew McConaughey. „Dokonuje świetnych wyborów i ma spore wyczucie komediowe. Praca z nią była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Jest bardzo dziewczęca i wyrafinowana, a przy tym niezwykle błyskotliwa, jeśli chodzi o komedię.”

„Sarah Jessica to mistrzyni tego rzemiosła,” mówi Dey. „Jest niezwykle utalentowana. Jest jedną z niewielu aktorów, którzy balansują na krawędzi farsy, a jednak udaje im się utrzymać odpowiedni poziom zabawy i realności.”

Między dwojgiem głównych aktorów zachodzi niezwykła chemia. „Matthew i Sarah Jessica po prostu błyszczą na ekranie,” mówi reżyser. „Kiedy się śmieją, każdy z widzów ma ochotę śmiać się razem z nimi.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Miłość na zamówienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy