Reklama

"Majestic": LOS ANGELES PRZECIW LAWSON

Luke, idąc na wojnę, zostawił narzeczoną. Nowy Luke nie pamięta Adeli Stanton (Laurie Holden), ale zaczyna się z nią spotykać. Parze kibicuje całe miasteczko. Kiedy Luke/Peter odwróci się podczas przechadzki z Adelą, zobaczy za sobą ścianę uradowanych mieszkańców. Niespodziewana rola gwiazdy wprawia go w zakłopotanie, lecz godzi się z nią. Widzi, ile jego powrót znaczy dla tych ludzi.

Adela oprowadza Luke'a po miejscach z przeszłości, by pomóc mu odzyskać pamięć. Czy jednak naprawdę wierzy, że odzyskała swego narzeczonego? Scenarzysta, Michael Sloane, szanuje widza. Nie każe mu bezkrytycznie wierzyć w zbiorową halucynację mieszkańców Lawson. Pojawiają się pytania, gdzie Luke był przez całe 9 lat od swego zniknięcia, czy ma inne życie, inną rodzinę. Tylko Harry Trimble nie ma żadnych wątpliwości, a już widzowi pozostaje ocenić, ile w tym jest pobożnego życzenia starego ojca. Nasuwa się tutaj pytanie o istotę tożsamości. Innymi słowy: co czyni mnie "mną"? Jeśli ludzie wierzą w to, co najlepsze we mnie, czy będę postępować tak, by sprostać ich oczekiwaniom? Sam Luke/Peter odpowie na to pytanie w zakończeniu filmu.

Reklama

Adeli nie udaje się naprowadzić Luke'a na ślad przeszłości. Na ironię uczyni to Hollywood, z którego Peter musiał uciekać. Przy okazji widz ma okazję zobaczyć film w filmie, kiedy Luke śledzi w kinie obraz ze scenariuszem napisanym przez Petera ("Sand Pirates of the Sahara", hollywoodzki produkt klasy "b").

Zderzenie z przeszłością przybiera brutalną formę. Agenci federalni najeżdżają na Lawson i upominają się o Petera. Ten wraca do Los Angeles i staje przed Komisją do Badania Działalności Antyamerykańskiej. Nie grozi mu co prawda zsyłka na Alaskę, ale ryzykuje swoją karierą scenarzysty i więzieniem. Peter, w swoim dawnym życiu, zwykł unikać walki. Dlatego nie poszedł na wojnę. Wszystko wskazuje więc na to, że przystanie na rozwiązanie podsuwane przez adwokatów i przyzna się do winy. Jednak w najlepszym duchu tradycji Franka Capry, Peter zachowuje się nie całkiem tak, jakby tego oczekiwano.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Majestic
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy