Reklama

"Kupiliśmy Zoo": O PRODUKCJI

Crowe słynie ze współpracy ze stałą ekipą. Tym razem po raz pierwszy pracował z montażystą Markiem Livolsi, autorem zdjęć Rodrigo Preto i kostiumolog Deborah L. Scott.

Scenograf Clay Griffith zdradza, że jeśli chodzi o kolorystykę, Crowe inspirował się płytą Neila Younga Harvesta, dokumencie "Heist" opowiadającym o zespole Sigur Rós, a także wspomnianym wcześniej filmie "Local Hero".

Griffith i Crowe współpracują razem od lat, więc dobrze znają swój styl pracy i wymagania. "Świetnie się rozumiemy i mamy podobną wrażliwość." - zapewnia scenograf.

Reklama

Kostiumolog Debrah L Scott mówi, że ponieważ Benjamin Mee jest przeciętnym facetem, jego stroje nie wyróżniają się ani nie są wyjątkowo modne. "To zwykłe, męskie ciuchy." - mówi Deborah, która zaprojektowała stroje dla kapucynki Crystal. "Zdarzało mi się robić kostiumy dla psów i kotów, ale po raz pierwszy szyłam dla małpki. To było ciekawe zadanie. Czułam się, jakbym ubierała małe dziecko".

Film kręcono w okolicach Los Angeles, nieopodal Greenfield Ranch. Zbudowano zoo - powstały ścieżki, stawy, wybiegi dla zwierząt, ogród, a nawet amfiteatr.

Stworzenie Rosemoor Animal Park zajęło dziewięć miesięcy. Zajęło się tym 140 stolarzy, malarze, spece od rekwizytów, rzeźbiarze, scenografowie i dekoratorzy.

Dom, w którym zamieszkała rodzina Mee, ma dwa piętra i cztery tysiące metrów kwadratowych. Zbudowano go od zera. "To bardzo ekscytujące. Kiedy powstawał, w centrum zoo, czułem jakbym przenosił się do innego świata." - mówi Griffith.

Projektując zoo, Grifith współpracował z Markiem Forbesem, który udzielał rad. Filmowcy dowiedzieli się, że tygrysy nie powinny być koło niedźwiedzi i absolutnie nie mogą mieć w polu widzenia zwierząt parzystokopytnych.

"Odwiedziliśmy małe i duże zoo. Dokładnie się wszystkiemu przyglądaliśmy, robiliśmy szkice. Cameronowi zależało na tym, żeby pokazać zoo w taki sposób, żeby widzowie mieli okazję zobaczyć jak wygląda organizacja takiego miejsca i praca w nim." - mówi Griffith.

W filmie zobaczymy ponad 75 gatunków zwierząt : m.in. lwy, niedźwiedzie grizzly, sępy, zebry, strusie, wielbłądy, kangury czy lisy.

Zwierzęta nie były przetrzymywane na planie. W zależności od tego, jakie zwierzę było potrzebne danego dnia, zostało przywożone przez swojego opiekuna, a po zdjęciach wracało z nim do domu.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Kupiliśmy Zoo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy