Krytykowana Młynarska traci widzów
To miał być hit sezonu, okazuje się jednak, że już w drugim odcinku nowego programu TVP1 "Świat się kręci" widownia skurczyła się aż o 30 proc w porównaniu z premierowym wydaniem. Do tego dochodzi krytyka internautów. "Liczyliśmy się z tym, że program może wywołać kontrowersje" - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl producent show - Rinke Rooyens.
Na fanpage'u programu "Świat się kręci" nie brakuje negatywnych opinii na temat nowego show Agaty Młynarskiej. "Program jest strasznie chaotycznie prowadzony, zaproszeni goście albo nie mają okazji się w ogóle wypowiedzieć albo się zagłuszają nawzajem" - brzmi jeden z komentarzy.
Inny z internautów narzekał na nudę: "Program niestety bardzo mnie rozczarował. Jest za długi i nudny, a zaproszeni goście niewiele tu pomogli. Są to wprawdzie refleksje po pierwszym odcinku, ale nie spodziewam się, że będzie lepiej".
Dostało się również prowadzącej Agacie Młynarskiej. "Formuła samego programu jest nawet dobra. Jednak jak na razie największym minusem tego programu jest jego prowadząca. Pani Agata Młynarska nie radzi sobie ze skomplikowanymi problemami (albo też nie chce sobie radzić), zadaje infantylne pytania i non stop przerywa swoim gościom, kiedy ci starają się coś merytorycznego powiedzieć" - narzekał inny z internautów.
"Świat się kręci" miał być hitem wrześniowej ramówki TVP1. Show, które zastąpiło "Wieczorynkę", jest rozrywkowym wprowadzeniem do "Wiadomości". "Nie chcemy pouczać, nie chcemy smęcić. Chcemy pokazać, że w telewizji publicznej może być niezależny program naładowany energią młodych ludzi" - Młynarska mówiła przed premierą nowego show.
Wpisy na fanpage'u programu "Świat się kręci" dają kierownictwu TVP jasno do zrozumienia, że widzowie woleliby, aby wróciła "Wieczorynka".
"Proszę mi wierzyć, że obserwujemy to, co o nas mówią i jeżeli jest to konstruktywna krytyka, przyjmujemy ją. Warto jednak pamiętać, że 'Świat się kręci' to zupełnie nowy, codzienny program w polskiej telewizji i widzowie mogli zobaczyć zaledwie trzy odcinki" - falę krytyki komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Rinke Rooyens.
Producent "Świat się kreci" dodaje, że liczył się z kontrowersyjnymi opiniami. "Warto przypomnieć sobie, jaka fala krytyki spadała na wiele innych projektów, które pojawiały się w różnych stacjach telewizyjnych. Początkowo wróżono im krótki żywot, po czym okazywało się, że stawały się popularne. Taka jest cena robienia programu niezależnego i przecierania szlaków" - dodaje Rooyens.
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!