"Królestwo": O PRODUKCJI
Reżyser Peter Berg wpadł na pomysł zrealizowania filmu Królestwo już dziesięć lat temu, po obejrzeniu wiadomości o zamachu terrorystycznym, jaki miał miejsce 25 czerwca 1996 roku w Khobar w Arabii Saudyjskiej. Eksplozja ciężarówki z paliwem zabiła wtedy 19 Amerykanów, jednego Saudyjczyka i zraniła 372 osoby różnych narodowości. Był to jeden z najbardziej brutalnych antyamerykańskich zamachów terrorystycznych w tym regionie.
Żyjąc w świecie po wydarzeniach z 11 września 2001 roku, w którym stosunki między światem arabskim a Zachodem są bardzo skomplikowane, Berg chciał wyreżyserować thriller, w którym właśnie te dwa światy ściśle ze sobą współpracują "dzięki przyjaźni, jaka rozwija się między ludźmi z dwóch odmiennych kultur - agentem FBI i saudyjskim pułkownikiem".
Wyprodukowania filmu podjął się uznany producent i reżyser Michael Mann (Miami Vice), natomiast napisanie scenariusza powierzono 30-letniemu Matthew Michaelowi Carnahanowi.
Jeszcze podczas prac przygotowawczych do Królestwa, Berg wybrał się w podróż do Arabii Saudyjskiej, aby zebrać dodatkowe informacje na potrzeby filmu. Zorganizował między innymi dyskusję, w której wzięli udział kobiety i mężczyźni z Arabii Saudyjskiej wywodzący się z różnych warstw społecznych. "To opowieść osadzona w świecie, o którym większość z nas nic nie wie. Peter miał jednak realną wizję filmu, jaki ma zamiar nakręcić", wspomina jeden z producentów.
Reżyser podkreśla, że nigdy nie chodziło mu o zrealizowanie "szowinistycznego amerykańskiego filmu o grupie Amerykanów, którzy przyjeżdżają i brutalizują arabską kulturę. Jesteśmy politycznie neutralni. Zajmujemy się zjawiskiem ekstremizmu. To film o Amerykanach i Arabach współpracujących ze sobą w bardzo uczciwy, humanitarny sposób".