"Król Sokołów": MÓWI WALDEMAR KOWNACKI, ODTWÓRCA ROLI WAGANA
"Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu ekipy. Po raz pierwszy zdarzyło mi się widzieć, że rozpisany plan dnia sprawdza się co do minuty. I choć wokół rozbrzmiewa międzynarodowy gwar, my, Polacy, czujemy się tutaj swojsko, nie ma problemów z komunikacją językową, nawet w przypadku trudnych kwestii technicznych. Znakomicie układa się praca aktorów z reżyserem Vaclavem Vorličkiem. Wydaje się, że on nie ingeruje, tylko od czasu do czasu rzuci jakąś klarowną uwagę, wykona drobny gest. Mam poczucie bezpieczeństwa, z drugiej zaś strony - swobody. Film >Król sokołów< nosi w sobie znamiona prawdy - psychologicznej i moralnej. Wagan jest mocno związany z naturą, chroni ją. Kiedy jego uczeń Tomasz przerasta mistrza, Wagan cieszy się, że ktoś jest jeszcze lepszy, że chłopiec ma w sobie jakieś nadprzyrodzone właściwości, dzięki którym nawiązuje kontakt z ptakami i zwierzętami. Duży i silny, opiekuje się chłopcem. Jednocześnie ma w sobie dumę, nie daje sobą pomiatać. Jest to fantastyczna postać, niezwykle w dzisiejszych czasach potrzebna: taki jasny punkt na firmamencie dzisiejszych postaci krwawych i okrutnych".