"Iron Man 3": FABUŁA
"Iron Man 3 jest o tyle nietypowy, że stanowi nie tylko kulminację dwóch pierwszych części pod tym samym tytułem, ale również kontynuację Avengers" - mówi producent Kevin Feige. "To rzadki przypadek, aby jeden film był sequelem dwóch różnych produkcji. W pewien sposób dzięki temu zabiegowi mogliśmy stworzyć coś bardzo wyjątkowego i było to dla nas niezwykle fascynujące".
W filmowym świecie Marvela wszystkie zdarzenia w poszczególnych produkcjach mają bezpośredni wpływ i przełożenie na to, co będzie się dziać w filmach i komiksach w przyszłości. W "Iron Manie 3" widzimy Tony'ego Starka, który ma już za sobą wszystkie zdarzenia i przeciwności, którym musiał stawić czoło w "Avengers", ale nadal boryka się z problemem braku równowagi w życiu osobistym.
Scenarzyści filmu zdecydowali się na powrót do korzeni, innymi słowy sprawdzają, jak zachowałby się Tony Stark pozbawiony swoich miliardów oraz zabawek i zmuszony do odzyskania statusu superbohatera.
Jak wyjaśnia producent wykonawczy Louis D'Esposito: "Już na wczesnym etapie pracy nad scenariuszem zaczęliśmy rozmawiać o powrocie do korzeni Tony'ego Starka, bo chcieliśmy zobaczyć, jak sobie poradzi korzystając tylko z własnego intelektu. Chcieliśmy przekonać się, jak zareaguje w obliczu przeważającej siły przeciwników i jak wykaraska się z zastawionych na niego sideł".
Producent wykonawczy Stephen Broussard tak wyjaśnia decyzję o powiązaniu w tym filmie dwóch różnych opowieści. "W komiksach o Iron Manie pojawiają się dwie klasyczne opowieści - jedna starsza, a druga bardziej nowoczesna. Do starszej należy postać Mandaryna, który jest jednym z najsłynniejszych szwarccharakterów tego wymyślonego świata. Jego początki sięgają lat 60. ubiegłego stulecia. Chcieliśmy, aby Shane (Black) i Drew (Pearce) uwspółcześnili ten pomysł dla dzisiejszego widza".
Broussard dodaje: "Chcieliśmy połączyć ten pomysł z innym motywem pojawiającym się w komiksowej serii Extremis, która ukazała się niedługo przed premierą pierwszego filmu Iron Man w 2008 roku. Chodzi o biologicznie modyfikowane istoty o nadludzkich zdolnościach, z którymi musi zmierzyć się Tony. Pomyśleliśmy więc, że połączenie tych dwóch historii w filmie Iron Man 3 byłoby ciekawym zabiegiem".
Jednym z pierwszych zwolenników historii opowiedzianej w "Extremis" był Robert Downey Jr. Dziś mówi: "Pamiętam, że w ramach przygotowań do zdjęć do Iron Mana czytałem komiksy z tej serii i Extremis wydała mi się wyjątkowo ciekawa".
"Historia opowiedziana w komiksach z serii Extremis zawsze mnie ciekawiła, bo odnosiło się wrażenie, że kiedy Tony Stark zakłada swoją żelazną zbroję, to się w niej w pewnym sensie ukrywa" - tłumaczy reżyser Shane Black. "Iron Man nigdy by tak o sobie nie powiedział, ale chyba tak właśnie jest. Natomiast wytwory projektu Extremis zdają się płonąć wewnętrznym ogniem. Dlatego jeden z nich może powiedzieć do Tony'ego: Żeby jechać, musisz mieć samochód. Ja jestem samochodem".
Rozwój postaci Tony'ego Starka w dużej mierze napędzany jest też niepokojem, którego źródłem jest historia opowiedziana w "Avengers". Przed wydarzeniami pokazanymi w tym filmie Tony Stark uważał się za jedynego superbohatera na świecie, a w "Iron Man 3" musi zmierzyć się ze świadomością, że tak nie jest. Jak wyjaśnia Kevin Feige: "W filmie Avengers Iron Man zostaje skonfrontowany nie tylko z objawieniem nadludzkich zdolności innych superbohaterów, ale również otwarciem portalu do innego świata, co całkowicie odmienia jego postrzeganie rzeczywistości".
Według Roberta Downeya Jr. droga, jaką przebył Tony Stark w komiksach i filmach o Iron Manie bardzo przemawia do widzów. "Iron Man 3 jest super, bo stanowi rozszerzenie i kontynuację tego, za co czytelnicy i widzowie pokochali opowieści o tym superbohaterze. Dzięki wyśmienitej realizacji i wielkiemu sukcesowi Avengers nie musimy głowić się nad tym, jak powinien wyglądać następny film, zamiast tego mogliśmy skupić się na zgłębianiu charakteru Tony'ego Starka w sposób bardzo naturalny i powiązany z całą opowieścią. Dzięki temu wykorzystujemy najlepsze cechy świata Iron Mana".