Reklama

"High School Musical 3: Ostatnia klasa": CHOREOGRAFIA

Za choreografię ponownie odpowiadało trio Kenny Ortega - Charles "Chucky" Klapow - Bonnie Story. Każde z nich wniosło inne doświadczenia. Klapow był kiedyś ulicznym tancerzem, wniósł więc świeżość i energię, chęć przełamywania utartych reguł. Story, klasyczna tancerka i doświadczona choreografka - szacunek do tradycji i techniczną perfekcję. Ortega - doświadczenia broadwayowskie i filmowe. Chcieliśmy stać jedną nogą na ulicy, drugą - nawiązywać do historii musicalu. Zmieszać w dobrych proporcjach Broadway, street dance, funk, elementy akrobatyki sportowej i tańca towarzyskiego - i w ten sposób osiągnąć nową jakość - tłumaczył swe założenia reżyser.

Reklama

Klapow potwierdzał te zamiary: Zwróćcie uwagę - w jednej ze scen Zac przypomina Freda Astaire'a , w innej - Michaela Jacksona. I tak właśnie miało być! Przez tydzień w Salt Lake City trwała burza tych trzech mózgów. Najpierw tylko dyskutowano, potem Ortega sporządził szkice proponowanych układów tanecznych, wreszcie rozpoczęto próby. Skala przedsięwzięcia była ogromna. W poprzednich filmach tańczyło 10 aktorów, 12 tancerzy i 190 statystów. W nowym filmie - odpowiednio: 15, 18 (oraz 60 tancerzy drugoplanowych) i aż 2 tysiące statystów! Zatrudniono dodatkowo czterech doświadczonych asystentów, by sprawnie poradzić sobie z większym rozmachem scen tanecznych. Okazało się, że dużą trudnością były warunki zdjęciowe: film kręcono głównie w Utah. Tamtejsze suche, ciężkie powietrze sprawiało, że taniec wymagał o wiele więcej wysiłku, a tancerze byli dosłownie zlani potem.

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy