Reklama

"Hawaje, Oslo": GŁOSY MEDIÓW

„Hawaje, Oslo” to jeden z najlepszych norweskich filmów od lat. Udowadnia, że wciąż można zrobić coś wyjątkowego w klimacie filmów takich jak „Na skróty” czy „Magnolia”.

VARIETY, GUNNAR REHLIN

„Hawaje, Oslo” ma ciekawą, intrygującą strukturę. Spoglądamy świeżym okiem na ludzi i zdarzenia „z ulicy”. Kino najwyższej próby!

Ocena: 6 na 6

AFTENPOSTEN

ZNIEWALAJˇCY! Film Erica Poppe obezwładnia i nie pozostawia obojętnym.

„Hawaje, Oslo”, co rzadkie w norweskim filmie, poruszają!

Reklama

Ocena: 6 na 6

VERDENS GUNG

„Hawaje, Oslo” to film, który ogląda się co najmniej kilka razy. To najprawdopodobniej najważniejszy film w norweskiej kinematografii. Może wydać się to przesadą, ale prawda jest taka, że to najlepsze lekarstwo na zbliżającą się zimową depresje.!

Ocena: 6 na 6

TV2

Działa hipnotyzująco!

LOS ANGELES TIMES, KEVIN THOMAS

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Hawaje, Oslo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy