Reklama

"Eden Lake": SCENOGRAFIA

"Nie chciałem, by otoczenie i wygląd bohaterów odwoływały się do jakichś konkretnych czasów czy miejsca", mówi James Watkins. "Podobał mi się klimat Lata miłości/My Summer of Love Pawła Pawlikowskiego. Scenograf Simon Bowles pomógł mi oczyścić plan z firmowych ubrań, gadżetów, logo, biżuterii. Spodobała mi się jego uważność i zamiłowanie do szczegółów."

"Nie chciałem, by otoczenie i wygląd bohaterów odwoływały się do jakichś konkretnych czasów czy miejsca", mówi James Watkins. "Podobał mi się klimat Lata miłości/My Summer of Love Pawła Pawlikowskiego. Scenograf Simon Bowles pomógł mi oczyścić plan z firmowych ubrań, gadżetów, logo, biżuterii. Spodobała mi się jego uważność i zamiłowanie do szczegółów."

Bowles, znany z pracy przy Doomsday czy W odwecie/Straightheads tak wspomina prace przy EDEN LAKE. "Przede wszystkim musiałem zwrócić uwagę na las, pojawiający się w bardzo wielu scenach. Okazało się, że nie tak łatwo było znaleźć odpowiednie lokalizacje spełniające oczekiwania reżysera, a przede wszystkim naszego operatora. Ze względu na dogodne ukształtowanie terenu oraz specyficzne dla każdego miejsca światło słoneczne wybrałem ostatecznie trzy główne miejsca, w których koncentrowały się nasze prace."

Każde z nich grało już w filmach wcześniej. Jezioro położone w Frensham Ponds, sfilmowane zostało w 1981 roku w filmie Czerwoni/Reds w reżyserii Warrena Beatty. Okolice Black Park to miejsce, bez którego nie obywał się prawie żaden dreszczowiec z lat 60-tych z wytwórni Hammer Horror. I wreszcie Burnham Beeches, gdzie Kevin Costner kręcił swojego Robin Hooda/Robin Hood: Prince of Thieves.

Reklama
materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Eden Lake
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy