Nikt nie jest tak dobry jak Barbara Stanwyck, kiedy jest „złą” w "Dziwnej miłości Marty Ivers". Gwiazda "Podwójnego ubezpieczenia" występuje w równie poruszającej kreacji obok twardziela Vana Heflina i energicznego Kirka Douglasa (debiutującego w filmie fabularnym).
Trójkę młodych – Martę, Waltera i Sama – połączył na zawsze przerażający sekret. Po latach Marta (Stanwyck) i Walter (Douglas) są już małżeństwem – ona jest bogatą kapitalistką, on znanym i popularnym prokuratorem. Nagle w mieście pojawia się Sam (Heflin) – przybył z wizytą czy żądaniem zapłaty za dotrzymanie tajemnicy?
Lizabeth Scott gra dziewczynę z przeszłością, która wkroczyła w życie Sama i jego sekretne związki z Martą i Walterem. Miłość jest wieczna... zwłaszcza jeśli to "Dziwna miłość Marty Ivers".
