"Dom chłopców": OŚWIADCZENIE REŻYSERA
"Mów o tym" to hasło propagowane przez Billa Clintona, Kofiego Annana i innych, którzy przemawiali dla UNAIDS, pragnąc tym samym przekazać, że walka z AIDS wciąż nie jest wygrana.
Można się przyczynić do lepszej prewencji na różne sposoby, ale faktem jest, że od chwili pojawienia się tego hasła, światowa kinematografia zapomniała o AIDS. Ludzie nie chcą myśleć o tym, że jest to choroba śmiertelna. W tym sensie Dom chłopców dokumentuje ciemną kartę początków epidemii, w taki sposób, by przerażające obrazy obudziły odbiorców i stały się sygnałem alarmowym dla obecnych pokoleń .
Dom chłopców z pewnością jest filmem tragicznym. Ja jednak odbieram go jako napawającą optymizmem, ubarwioną muzyką, komedię, z kolorowymi, zabawnymi i silnymi postaciami, opartą na dramatycznej historii o miłości.
Nie chcę być reżyserem, chcę stworzyć wspaniały film! Dla mnie praca nad filmem to praca zespołowa, napędzana pozytywnym nastawieniem i twórczym zaangażowaniem. Wierzę, że nasza siła leży w wyjątkowym scenariuszu i klasycznym, lecz ponadczasowym sposobie snucia historii.
Jean-Claude Schlim