Reklama

"Death Race. Wyścig śmierci": O PRODUKCJI

Brytyjczycy Paul W.S. Anderson i Jeremy Bolt od dawna byli fanami wyreżyserowanego przez Rogera Cormana filmu Death Race 2000 z 1975 roku.

Brytyjczycy Paul W.S. Anderson i Jeremy Bolt od dawna byli fanami wyreżyserowanego przez Rogera Cormana filmu Death Race 2000 z 1975 roku.

Tak wspomina to Anderson, "Widziałem ten film na video jako nastolatek. Rodzice z pewnością nie chcieliby, żebym go oglądał - był pełen bezsensownej przemocy i nieumotywowanej nagości. Więc, oczywiście, natychmiast go pokochałem."

Na pokazie wspólnej produkcji Andersona i Bolta Shopping na festiwalu w Tokio, filmowcy po raz pierwszy spotkali się z Cormanem i przedyskutowali pomysł przerobienia Death Race 2000 dla nowej publiczności.

Ponad 10 lat później projekt ostatecznie otrzymał zielone światło. Czerpiąc inspirację ze społecznej obsesji związanej z programami typu 'reality', filmowcy zdecydowali się osadzić akcję filmu w niedalekiej przyszłości, pokazać na ekranie ekstremalny program telewizyjny i zamienić kierowców w więźniów staczających walkę gladiatorów.

Reklama

Anderson, tak to wyjaśnia, "To trochę surowszy świat niż ten, w którym żyjemy, ciągle jest jednak rozpoznawalny. Eksplozja wskaźników przestępczości i fakt, że telewizja typu 'reality' jest teraz w rozkwicie, doprowadził do powstania Death Race Wyścigu Śmierci. Mamy tutaj dziewięciu zawodników biorących udział w wyścigu na śmierć i życie. Są gladiatorami naszych czasów, a tor wyścigowy to ich Koloseum."

Chociaż ten thriller różni się znacznie od klasycznego filmu Cormana, jedna rzecz się nie zmienia. Fani są zaciekli w pasji oglądania swoich ulubionych kierowców masakrujących przeciwników. Im więcej krwi, tym szczęśliwsi są ci współcześni Rzymianie.

Samochody w filmie nie są tylko dodatkiem do kierujących nimi mężczyzn, ale bohaterami samymi w sobie. Kluczem do produkcji filmu Death Race Wyścig Śmierci było to, aby pojazdy były szalonymi modyfikacjami powszechnie znanych modeli. Konstruowanie samochodów było zresztą tak trudne, jak praca nad rozwojem postaci.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Death Race. Wyścig śmierci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy