Reklama

"Czas wojny": WIELKA ZAPOMNIANA WOJNA

Spielberg szczerze przyznawał, że do tej pory niezbyt interesował się I wojną światową, a już szczególnie nie myślał o filmie na ten temat; przekonał go jednak materiał literacki. Nie był zresztą wyjątkiem. Ten wielki zbrojny konflikt przyćmiła przecież wkrótce kolejna, jeszcze bardziej okrutna wojna. Kennedy była wręcz zdania, że obecnie w kulturze amerykańskiej, zwłaszcza w filmie, I wojna światowa to wręcz zapomniana wojna. Ma wiele racji - oprócz klasycznej już filmowej wersji "Na zachodzie bez zmian" Ericha Marii Remarque'a w reżyserii Lewisa Milestone'a i "Ścieżek chwały" Stanleya Kubricka, jeśli chodzi o kino amerykańskie, trudno znaleźć naprawdę ważne produkcje na ten temat.

Reklama

Z wielką starannością skompletowano obsadę, sięgając zwłaszcza po markowych aktorów brytyjskich. Młody aktor teatralny Jeremy Irvine (wystąpił na ekranie w serialu "Life Bites") został wybrany spośród kilku setek kandydatów. Spielberga ujął wyjątkową szczerością i naturalnością ekspresji. Małe, gościnne rólki zagrali wnuczka kapitana Budgetta oraz Morpurgo.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Czas wojny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy