"Casino Royale": DANIEL CRAIG O BONDZIE
Craig zwrócił uwagę na ten projekt dzięki scenariuszowi. „Scenariusz i postaci w nim zawarte są złożone. James Bond to dosyć mroczna postać, bliższa tej, jaką stworzył Ian Fleming. Zaczęliśmy od pokazania Bonda na początku jego kariery. Był wtedy samotnikiem i nie przepadał za kontaktami z ludźmi.”
Craig wspomina moment, w którym zaoferowano mu rolę. „Byłem właśnie na zdjęciach w Baltimore. Wyszedłem sam do baru, żeby uczcić tę ofertę, ale oczywiście nie mogłem ogłosić w barze, że jestem Jamesem Bondem. Pewnie by mnie wyrzucili albo wezwali karetkę. Kiedy już w to wsiąkłem, wszystkim czego pragnąłem było rozpoczęcie zdjęć i stanie się filmowym agentem.”
Aktor mówi o Evie Green, która wcieliła się w postać Vesper, kobiety, w której zakochuje się James Bond. „Vesper jest kobietą, dla której Bond byłby w stanie zrezygnować ze służby. Nie jest typem dziewczyny Bonda, do którego przywykliśmy, ale kobietą z krwi i kości. Eva ma w sobie pewną aurę tajemniczości, która jest esencją roli Vesper. Jej postać jest poza tym bardzo złożona i tragiczna. Eva wykreowała tę postać w sposób, o jakim nie było mowy w scenariuszu. Bardzo ciężko pracowała, a obserwowanie jej na planie było czystą przyjemnością.”
Mówiąc o wyzwaniu, jakie postawiła przed nim rola Jamesa Bonda, Craig wyjaśnia, „Jedynym sposobem na przejście przez to wszystko było zapomnienie o tym, że gram Bonda, branie każdego dnia ze wszystkimi jego dobrodziejstwami oraz ścisła współpraca z Martinem. Jestem niezwykle podekscytowany, kiedy myślę o naszym filmie. Byłem wysadzany w powietrze, brałem udział w strzelaninach, a jednocześnie grałem z piękną kobietą w romantycznych scenach i odbywałem dramatyczne rozmowy z Judi Dench jako M.”
„Chciałem zobaczyć Bonda popełniającego błędy. Chciałem, żeby widzowie uwierzyli, że wszystko idzie źle, ponieważ, kiedy sprawy się odwracają jest to jeszcze bardziej ekscytujące. Jestem fanem Bonda. Jeśli idę do kina na film o agencie 007, spodziewam się pewnych określonych rzeczy. W CASINO ROYALE można zobaczyć je wszystkie. Jestem dumny z tego, że wyprodukowaliśmy film, który sam chciałbym obejrzeć,” mówi Daniel Craig.