"Billy Elliot": KOSTIUMY
Chcąc nadać filmowi jeszcze więcej autentyzmu, projektant kostiumów Stewart Meachem równie uważnie przestudiował dokumentalne materiały filmowe i fotografie mieszkańców górniczych rejonów Wielkiej Brytanii. W opinii artysty „Billy Elliot” to pewnego rodzaju film „kostiumowy”, naturalnie nie w klasycznym rozumieniu tego terminu. „Jest jednak pewnego rodzaju specyficzny wygląd i styl tamtych lat, który staraliśmy się odtworzyć. Składa się na to wiele elementów - po pierwsze sami górnicy, po drugie strajki, no i cały klimat rejonów północnych z okolic Newcastle. Następnie kontrast, który wprowadzają sceny baletowe, zarówno miejsce, jak i osoba samej nauczycielki wydają się być raczej prowincjonalne. Musieliśmy zatem zadbać o to, żeby wszystko wyglądało bardzo przeciętnie, normalnie, a zarazem tak, żeby widzowie wiedzieli, że chodzi o lata osiemdziesiąte. Starałem się unikać elementów charakterystycznych dla lat siedemdziesiątych - dzwonowatych spodni, koszul z dużymi, ostrymi kołnierzami. Tutaj mamy wiele klasycznych marynarek dwurzędowych z wszytymi poduszkami na ramionach - styl charakterystyczny właśnie dla lat osiemdziesiątych.”