"Apocalypto": LEGENDA, KTÓRA ZACZYNA SIĘ WRAZ Z KOŃCEM CYWILIZACJI
„Strzeż się ciemności za dnia. Strzeż się człowieka z jaguarem, bo poprowadzi cię on na śmierć.”
"Kapłanka Wyroczni, APOCALYPTO"
Wielka cywilizacja Majów kwitła w Ameryce przez ponad 1000 lat, budując imponujące miasta, wznosząc wysokie piramidy, tworząc zaawansowane społeczeństwo, szczycące się wielkimi osiągnięciami w kulturze i nauce. Kiedy z niewyjaśnionych przyczyn cywilizacja ta upadła, jedyne co po niej pozostało, to parę zarośniętych przez dżunglę piramid i mroczna tajemnica. 500 lat po jej upadku, Mel Gibson postanowił zgłębić tę niezbadaną historię.
Któż spodziewałby się, że idol miłośników kina z całego świata, gwiazda kolejnych części „Mad Maxa” i „Zabójczej broni”, nagrodzony Oscarem, bezkompromisowy reżyser „Walecznego serca” i „Pasji”, zwróci się teraz ku legendarnej, owianej tajemnicą i niezwykle kuszącej cywilizacji, w której umieści akcję niezwykłego thrillera, opierającego się na sile obrazu i emocji.
Na początku Gibson wiedział jedynie, że chce nakręcić film, którego osią jest pościg, w którym bohater musi dać z siebie absolutnie wszystko, a całość ma być opowiedziana głownie za pośrednictwem obrazu, wzbudzając najbardziej pierwotne odruchy i emocje.
O wspólne napisanie scenariusza Gibson poprosił Farhada Safinię. Obaj zagłębili się w fascynującą historię królestwa Majów: miesiącami czytali mity o stworzeniu i zniszczeniu, święte proroctwa „Popul Vuh”, oraz studiowali wyniki badań archeologicznych. Potem zwiedzali wszystkie pozostałości po cywilizacji Majów. Gibson: „Stałem na szczycie świątyni w El Mirador w Gwatemali, w jedynym ocalałym skrawku dżungli w tym kraju. Patrząc przed siebie widziałem zarysy 26 innych miast – wszystkie umiejscowione wokół nas, jak na tarczy zegara. Wtedy poczułem wielkość tej cywilizacji”. Gibson i Safinia odbywali również długie rozmowy z dr Richardem Hansenem, sławnym archeologiem i ekspertem w dziedzinie historii Majów, który został także konsultantem w filmie. Odkrył on niektóre sekrety Majów, a w szczególności, jak mogło dojść do upadku tak niezwykłego społeczeństwa. W jego opowieściach często można było znaleźć paralele między rozkładem cywilizacji Majów a naszym współczesnym chaosem. Safinia wyjaśnia: „Chcieliśmy poznać powody upadku Majów. Odkryliśmy, że wyszczególnione przez naukowców i archeologów problemy gnębiące ówczesną społeczność, są niesamowicie podobne do tych, których doświadczamy współcześnie w naszej cywilizacji, szczególnie jeśli chodzi o szeroko pojętą degradację środowiska, nadmierną konsumpcję i demoralizację społeczno-polityczną”. Gibson dodaje: „W całej historii symptomy upadku cywilizacji były zawsze takie same. Pisząc scenariusz raz po raz uświadamialiśmy sobie, że wiele rzeczy, które poprzedzały upadek Majów, dzieje się również teraz. Ważne było dla mnie podkreślenie tej paraleli, bo widać, że pewne cykle rozkwitu i upadku się powtarzają. Wydaje nam się, że współczesny człowiek jest bardziej oświecony, ale jesteśmy podatni na działanie tych samych sił.”.
Na takim historycznym tle twórcy umieszczają losy głównego bohatera – Łapy Jaguara. To zwykły młody mężczyzna, popchnięty przez splot okoliczności do heroicznych czynów. Poznajemy go w jego rodzinnej wsi, jako młodego ojca, myśliwego i potencjalnego przywódcę swojej małej indiańskiej społeczności. Nagle, w jednej chwili, cały jego świat zostaje zburzony. Pojmany w niewolę, zmuszony jest do długotrwałej, wyczerpującej wędrówki przez dżunglę do wspaniałego miasta Majów, gdzie ma zostać złożony w ofierze bogom, aby przebłagać ich gniew i prosić o zakończenie klęski głodu, pustoszącego królestwo. Widząc swą bliską śmierć, Łapa Jaguara postanawia zwalczyć strach i dokonać szalonej ucieczki z rąk oprawców. Przez całą drogę towarzyszy mu kamera, ukazując wszystko, co widzi, czuje i doświadcza. I chociaż nasz bohater żył w tajemniczej cywilizacji wiele wieków temu, to jego losy, odwaga i nieustępliwość w walce o rodzinę, dziś nie są mniej aktualne. Gibson wyjaśnia: „Głównym >czarnym charakterem< filmu nie jest osoba, tylko pojęcie: strach. Bohater musi pokonać swój strach, z którym i my przecież musimy walczyć we współczesnym świecie, więc każdy może się z nim utożsamić”.
Koncepcja APOCALYPTO opierała się na dwóch niezwykłych założeniach: operowaniu przede wszystkim środkami wizualnymi oraz dialogach w języku Yucatec – pierwotnym dialekcie Majów, do dziś spotykanym na Jukatanie. Reżyserowi zależało, aby całkowicie wciągnąć widza w legendarny świat.