Reklama

"American Pie - Wesele": KWESTIA OBSADY

Największym wyzwaniem dla filmowców była świeża, zabawna historia, która rozgrywałaby się w szybkim tempie. Ważne było także zaangażowanie jak najwięcej liczby członków oryginalnej obsady. Dokonali trudnego wyboru, co do postaci, na których powinna się skupić akcja "American Pie: Wesele" i sprawić, by odpowiedni aktorzy zgodzili się na zagranie w kolejnej części filmu.

“To dzięki scenariuszowi Adama,” mówi Moore, “byliśmy w stanie zaangażować wszystkich tych, na których nam zależało. Kilka postaci wypadło ze scenariusza, ale to nie dlatego, że ich nie chcieliśmy. Po prostu to nie jest już historia o nich. Aktorzy to zrozumieli.”

Reklama

“Wg mnie sukces American Pie całkowicie zależał od utalentowanych aktorów i postaci, jakie grali. Są tak ze sobą związani ponieważ te postaci stały się ich własnymi.,” mówi Perry. “Ci aktorzy mają własne kariery i powrót do postaci, które już grali nie był dla nich problemem. A poza tym scenariusz Adama jest naprawdę zabawny. To była podstawa ich powrotu do roli..”

Herz wyjaśnia przywiązanie fanów filmu do postaci - uważa, że troszczą się o Jima i resztę, ponieważ chcą zobaczyć bohaterów filmu robiących to, co uwielbiają oglądać (np. Jima, którego zawstydza ojciec, a także Stiflera znowu przygotowującego jakąś dziwną niespodziankę).

“Ale w tym wszystkim jest sporo serca. Życzyłbym ludziom, żeby zawsze tacy byli - bawili się razem i ciepło do siebie odnosili (w raczej dziwny sposób)” mówi Herz z uśmiechem.

W role, które stworzyli, wcielają się ponownie - Jason Biggs jako Jim, Alyson Hannigan jako Michelle, Thomas Ian Nicholas jako Kevin, Seann William Scott jako Steve Stifler, Eddie Kaye Thomas jako Finch, Molly Cheek jako matka Jima i Eugene Levy jako ojciec Jima.

Na ekranie pojawia się także rodzina Michelle: January Jones jako jej siostra, Cadence, oraz Fred WillardDeborah Rush jako Harold i Mary, jej rodzice. Dodatkowo, inni aktorzy pojawiają się w komicznych sytuacjach w starych oraz nowo napisanych rolach.

Tak jak w poprzednich filmach, centrum tego szaleństwa stanowi Jim, którego próby stawienia czoła dziwacznym sytuacjom w życiu kontynuowane są w "American Pie: Wesele".

Jak mówi Biggs, “Początkowo miałem pewne obiekcje, co do tego jak poprowadzona zostanie akcja, jednak Adam, który błyskotliwie napisał dwie pierwsze części, wykonał naprawdę świetną robotę opierając akcję na weselu.”

Alyson Hannigan, teraz narzeczona Jima, Michelle twierdzi, “Kiedy tylko usłyszałam o weselu, wiedziałam, że będzie naprawdę zabawnie. Pomyślałam, Cóż, zobaczymy, zrobił to już dwa razy więc trzeci raz musi być uroczy. I oczywiście tak było. Ta trzecia część zawiera w sobie całą słodycz i komizm pierwszych dwóch filmów.”

January Jones (czyli młodsza siostra Michelle, Cadence) wspomina, “Pierwszego dnia byłam trochę zdenerwowana. Uwielbiam dwie pierwsze części - każdy kogo znam je uwielbia. Ale wydawało mi się, że mogę być tą, która zepsuje imprezę. Myliłam się. Po pierwszym dniu, kiedy każdy był taki miły i pomocny, pomyślałam, Dlaczego się w ogóle martwiłam?”.

Thomas Ian Nicholas, ponownie w roli Kevina, komentuje, “Kiedy dowiedziałem się, że będzie trzecia część, byłem ciekawy, jak to wszystko zagra. Zwykle kolejne części mają podobną fabułe - tak jak Indiana Jones, który zawsze poszukuje jakiegoś sakralnego dzieła sztuki. W American Pie, przez cały czas poruszaliśmy się wokół tematu seksu. Ta część jest inna - pobierają się, co w pewnym sensie przez cały czas ma związek z seksem i jest tak samo zabawne, ale historia jest zupełnie nowa. Cieszę się, że biorę udział w tej przejażdżce.”

Seann William Scott, występujący jako Stifler, mówi, “Pomyślałem, że mieliśmy olbrzymie szczęście, że ludziom podobały się dwie pierwsze części. Nie chciałem zrobić, nic, aby odebrać widzom kolejną porcję rozrywki. Przeczytałem scenariusz i mnie po prostu wykończył, był najzabawniejszy, jaki czytałem w życiu.”

Eddie Kaye Thomas, grający Fincha komentuje, “Rzadko można znaleźć naprawdę śmieszny scenariusz - a już trzy pod rząd... Uważam także, że rzadko zdarzają się komedie, które nie zakładają, że ich widzowie to idioci. Z naszymi historiami każdy może się utożsamiać: Człowieku, ja też to zrobiłem!”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: American Pie - Wesele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy