"5x2": GŁOSY PRASY
Ozon nakreślił sylwetki postaci bardzo szczególne i uniwersalne zarazem; dzięki temu powstał doskonały film-zwierciadło, w którym każdy może dostrzec własne doświadczenia małżeńskie.
„Positif”
Pomysł opowiedzenia życia pary w odwrotnym porządku mógł okazać się jedynie efektownym filmowym gadżetem, ale Ozon stworzył wstrząsający film biorący pod włos tradycyjną love-story.
„Telerama”
Siła nowego filmu Ozona tkwi w paradoksalnej zdolności wywołania w widzu uczuć sprzecznych z wiedzą, którą otrzymuje on na samym początku. Innymi słowy – wiemy, że to się skończyło źle, ale nieodparcie pragniemy wierzyć, że skończy się dobrze.
„Le Monde”
Dzięki doskonałej reżyserii i wspaniałej grze aktorów poszczególne epizody nabierają życia; Ozon wystrzega się moralizatorstwa i banalnych rozwiązań, co jest niemałą zasługą, zważywszy na fakt, iż sceny ułożone są w odwrotnej kolejności. (…) Z tak wyrazistymi postaciami Ozon mógł zrobić film autentyczny, a zarazem lekko przewrotny. W miarę rozwoju akcji zaczynamy rozumieć tych ludzi, mimo że reżyser nie wyjaśnia, dlaczego ich małżeństwo się rozpadło. Są w tym filmie sceny pełne namiętności i erotyzmu, sytuacje boleśnie niezręczne oraz chwile bliskości i spokoju, niepokojące i wzruszające zarazem. W każdym momencie czułość miesza się z okrucieństwem, tak bardzo przypominając rzeczywistość, że chwilami trudno to oglądać.
“Shadow on the Wall”
Zaskakujące formą i świetnym aktorstwem 5x2 to film niezwykle mądry, poruszający i - na swój sposób - porażający. Mimo podobnej formuły, nie ma tu sztuczek w stylu Memento. Film zachęca widza do uważnego przyjrzenia się związkowi bohaterów i próby ustalenia, co było przyczyną ich rozstania. Ozon podsuwa kilka wskazówek, ale powstrzymuje się od wydawania jakichkolwiek sądów, podczas gdy widz waha się, po czyjej stanąć stronie.
„Viewlondon”