"3 kobiety w różnym wieku": FILMOWY IRAN
Od wielu lat kino irańskie święci triumfy na całym świecie. Cenione przez jurorów na międzynarodowych festiwalach, zachwyca i zadziwia publiczność. Jak to się dzieje, że w kraju, który już blisko 30 lat rządzony jest przez islamski reżim, powstają filmy o niezaprzeczalnej randze artystycznej, stanowiące świetną kontrpropozycję dla zachodnich produkcji? /.../ W filmach irańskich nie ma polityki (otwartej krytyki systemu), nie ma seksu, nie ma pokazanej dosłownie przemocy. Ale jest wielka wrażliwość na człowieka i prostota, które sprawiają, że ta bliskowschodnia kinematografia przemawia do wielu ludzi pod różnymi szerokościami geograficznymi. Oczywiście, estetyka i tematyka proponowana przez twórców z Iranu nie wszystkim będzie bliska, lecz nie ma chyba kinomana, który nie kojarzyłby takich nazwisk, jak Kiarostami czy Makhmalbaf.
Mimo że pierwszy kinematograf pojawił się na dworze szacha Mozaffera Al-Dina już w 1900 roku, to historia kina irańskiego rozpoczyna się w latach 30. XX wieku. Wówczas powstają pierwsze filmy długometrażowe, zdominowane jednak na rodzimych ekranach przez produkcję zagraniczną. Prawdziwy rozwój kinematografii w Iranie nastąpił dopiero pod koniec lat 60., kiedy to do głosu doszła grupa młodych reżyserów tworzących irańską Nową Falę: Bahram Beizai (autor filmu Ragbar z 1971 roku, który do dziś uważany jest za jedno z najwybitniejszych osiągnięć kina irańskiego), Dariush Mehrjui (jego obraz Krowa [1969] był pierwszym nowofalowym dziełem), Masud Kimiai, Abbas Kiarostami i Amir Naderi. Pozytywne zmiany wiązały się z działalnością departamentu filmowego w Instytucie Intelektualnego Rozwoju Dzieci i Młodzieży. Dzięki funduszowi Kanun produkcja filmowa wzrosła nawet do 90 filmów rocznie. Ta dobra passa trwała przez 10 lat - do roku 1979, gdy w wyniku rewolucji został obalony szach Reza Pahlavi, a przywódcą nowopowstałej republiki islamskiej został Ajatollah Chomeini. W krótkim czasie kinematografia Iranu została doprowadzona do upadku, w czym "pomogła" zarówno ostra cenzura, tropiąca wszystkie treści niezgodne z islamem, jak i recesja gospodarcza oraz wojna z Irakiem.
Drugi przełom w kinie irańskim nastąpił w roku 1983. Wówczas rząd wystąpił z inicjatywą Funduszu Filmowego Farabi - instytucji wspierającej rozwój narodowej kinematografii, która walory artystyczne powinna łączyć z islamskimi wartościami. Twórcom stworzono dogodne warunki do pracy, z funduszu płynęły środki finansowe. Mimo cenzury znaczna część filmowców odnalazła się w tej sytuacji, wypracowując własny styl, ucząc się mówić o problemach społecznych bez angażowania się w politykę. Od połowy lat 80. filmy artystów z Iranu zaczęły pojawiać się na międzynarodowych festiwalach, zdobywając nagrody i, przede wszystkim, wiernych widzów. Ów fenomen kina irańskiego oraz jego wielki sukces trwa nieprzerwanie od ponad 20 lat. Nieobojętność na cierpienie i niesprawiedliwość Irańczycy łączą z wielką wrażliwością na świat oraz jego piękno. Owa prostota zbliża irańskie filmy do estetyki włoskiego neorealizmu, a świadome podejście do filmowej formy z wielu twórców czyni spadkobierców francuskiej Nowej Fali.
www.lecinema.pl