Reklama

"25. godzina": NOWY JORK SPIKE’A LEE

Zdjęcia do filmu kręcono w pięciu dzielnicach Nowego Jorku - Brooklynie, Queens, Staten Island, Bronxie i Manhattanie. Miasto, podobnie jak bohater filmu, przechodzi poważny kryzys. Spike Lee mówi: “Nowy Jork zawsze pełnił ważną rolę w moich filmach, a w ”25. godzinie” staje się wręcz jednym z bohaterów. Gdy pytają mnie, o czym jest mój film, odpowiadam: Edward Norton gra handlarza narkotykami, który spędza ostatnie 24 godziny na wolności w Nowym Jorku po tragedii z 11 września 2001 roku. Mimo iż powieść i scenariusz napisano przed 11 września, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie możemy jej przemilczeć w filmie. Nie bylibyśmy dojrzałymi artystami, gdybyśmy udawali, że nic się nie stało. Motyw tragedii pojawia się więc w obrazie i dialogu, nie można jej bowiem wymazać z pamięci.”

Reklama

Było to tym bardziej istotne, że przecież film Lee jest pierwszym, który zmierzył się wprost na taką skalę z tym bolesnym dla Amerykanów doświadczeniem. Do tej pory pojawiały się tylko małe wzmianki. Tragedia 11 września miała też konsekwencje dla kina jako machiny rozrywki. Przesuwano premiery niektórych filmów, dokonywano korekt scenariuszy, wreszcie kilkakrotnie wymazywano wieże World Trade Center z gotowych już filmów. Były to działania psychologicznie zrozumiałe, a jednocześnie zawstydzające. Tak jakby w krainę kina jako eskapistycznej rozrywki brutalnie wdarła się koszmarna rzeczywistość, co należało ukryć. Lee swoim zwyczajem nie zamierzał chować głowy w piasek.

Barry Pepper mówił: “Z jednego z okien rozciąga się widok na miejsce tragedii. Widzimy buldożery i pracujących ludzi. To porażający obraz, który na długo pozostanie w pamięci widzów”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: 25. godzina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy