Reklama

"0_1_0": GŁOSY PRASY

"Jest w 0_1_0 kapitalna scena, gdy młody prawnik (Rafał Maćkowiak) próbuje przekonać swoją dziewczynę (niezwykła rola Julii Kijowskiej), by poszła z nim na branżowe przyjęcie. Ale zamiast rozmowy w luksusowym apartamencie odbywa się bolesny teatr. Słowne zapasy dwojga młodych ludzi, którzy na zawołanie potrafią wejść w każdą rolę: wariatki skłonnej do samobójstwa i patriarchalnego samca wydającego kobiecie dyspozycje. Zapracowanego mężczyzny utrzymującego dom i nonszalanckiej buntowniczki reagującej alergicznie na prawniczą korporację. Farsa przechodzi w tragedię, dramat w groteskę.

Reklama

Tak, Łazarkiewicz mówi o zamknięciu, ale nie poprzestaje na banale: "Jesteśmy nieautentyczni". Wszyscy jego bohaterowie są w jakimś sensie nadświadomi. Za ciasno im w mieszczańskich koleinach, brzydzą się konwencjonalną rolą męża-żony, chłopaka-dziewczyny, całym tym romantyczno-naiwnym, codziennym spektaklem rodem z "M jak miłość". Przeraźliwie boją się nudy i wszystkiego, co przewidywalne. Gonią za adrenaliną i ekstazą. Ale ta pogoń, pokazuje Łazarkiewicz, zamyka i boli. Jeśli ma być tylko intensywnie, skrajnie, zero-jedynkowo, każda rozmowa, relacja zmienia się w spektakl, żonglerkę konwencjami, teatr na granicy emocjonalnej histerii. Bohaterowie 0_1_0 sami wprowadzają się w trans. (?) W każdym z epizodów Łazarkiewicz daje bohaterom szansę, by kurtyna opadła"
Paweł Felis, Gazeta Wyborcza

"Film 0_1_0 to krzyk. Krzyk ludzi obolałych, którzy nie dają sobie rady z życiem. Gdy obejrzałam film po raz pierwszy, odepchnął mnie. Chory, psychopatyczny. Za drugim razem - zachwycił, wciągnął w swoją precyzyjną narrację. Ten film prowokuje, niepokoi. To ewenement na tle polskiego kina, coraz bardziej przypominającego telenowele. (?) 0_1_0 składa się z epizodów. Ich bohaterowie nie znają się nawzajem. Widz jednak wie, że wszyscy byli uczestnikami bądź świadkami tragicznego wypadku.

Łazarkiewicz portretuje pokolenie ludzi wypalonych. Bohaterowie filmu nie mają imion. Do widza dochodzą tylko strzępy informacji, kim są, co robią. Za to widzimy całe ich psychiczne poskręcanie.

Jest też w tym filmie spokój, który niesie morze, piasek, zachwycająca muzyka napisana przez Antoniego Łazarkiewicza. I jest jakaś nadzieja mimo wszystko"
Barbara Hollender, Rzeczpospolita

"Film 0_1_0 to wielowątkowa opowieść, którą można porównać do filmów Altmana. Tak jak w Na skróty, Dniu weselnym czy Pret-a-Porter, akcja zbudowana jest z misternie przeplecionych losów wielu bohaterów. U Łazarkiewicza udało nam się doliczyć 14 głównych postaci i kilku bohaterów pobocznych, ale znaczących dla rozwoju akcji. Reżyser wyciął dobę z ich życiorysów i zaserwował nam filmową ucztę pełną emocji. (?)Udało mu się stworzyć obraz uniwersalny, bezpretensjonalny i - co rzadkie w polskim kinie - odarty ze sztuczności"
Magdalena Rigamonti, Polska

"Przenikliwa diagnoza pokolenia, którego świat wartości, nieco rozpaczliwie, przybiera czasem kształt systemu zerojedynkowego, z jasnymi opozycjami dobra i zła. (?) Łazarkiewicz chciał poznać i zdiagnozować świat wartości ważnych dla pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków, którzy - chcąc uniknąć bezpośredniego, obnażającego kontaktu - chowają się za różnego rodzaju mediami, nałogami, kostiumami. Może i poszczególne historie są banalne. Niewiele jednak bardziej niż samo życie".
,b>Agata Bratek, Na Horyzoncie, gazeta 8. MFFENH we Wrocławiu

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: 0_1_0
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy