Reklama

"Mr. Jimmy": Dokument o Japończyku, który naśladuje Jimmy'ego Page'a

W sieci pojawił się zwiastun filmu "Mr. Jimmy". Opowiada on o tokijskim sprzedawcy kimon, który poświęcił życie na naśladowanie stylu ubierania się, ruchów i gestów oraz zagrywek, legendarnego gitarzysty Led Zeppelin - Jimmy'ego Page'a. Ostatecznie postanowił ruszyć jego śladem i rzucić - poniekąd dla niego - Japonię. Czy było warto?

W sieci pojawił się zwiastun filmu "Mr. Jimmy". Opowiada on o tokijskim sprzedawcy kimon, który poświęcił życie na naśladowanie stylu ubierania się, ruchów i gestów oraz zagrywek, legendarnego gitarzysty Led Zeppelin - Jimmy'ego Page'a. Ostatecznie postanowił ruszyć jego śladem i rzucić - poniekąd dla niego - Japonię. Czy było warto?
Kadr z filmu "Mr. Jimmy" /materiały prasowe

Akio Sakurai w rodzimej Japonii przez trzydzieści lat nocami stawał się "Panem Jimmym". Przejmując osobowość Page'a, odtwarzał w małych nocnych klubach stare koncerty Zeppelinów, nuta po nucie. Tak działo się do czasu, gdy do jednego z tych klubów zajrzał prawdziwy Jimmy Page.

Zainspirowany jego entuzjazmem, Sakurai uwierzył, że powinien przenieść się do Los Angeles i tam kontynuować karierę, jako zawodowy naśladowca rockmana. Rzucił dotychczasową pracę, rodzinę i wyruszył w podróż. 

Ta jednak potoczyła się... nie do końca tak, jakby tego pragnął. Ostatecznie Jason Bonham - syn oryginalnego perkusisty Led Zeppelin Johna - zaproponował mu dołączenie do jego własnego tribute show, "John Bonham's Led Zeppelin Evening".

Reklama

Wyreżyserowany, wyprodukowany i zmontowany przez Petera Michaela Dowda "Mr. Jimmy" ma trafić do kin na całym świecie 1 września.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy