Reklama

"Harry i Meghan": Gwiazda muzyki wsparła Meghan Markle

Na Netfliksie zadebiutowała właśnie druga część serialu dokumentalnego "Harry i Meghan", w którym książęca para ujawniła wiele szczegółów na temat okoliczności swojego odejścia z królewskiego dworu i przeprowadzki za ocean. Sussexowie odnieśli się także do głośnego wywiadu, którego w zeszłym roku udzielili Oprah Winfrey. Okazuje się, że tuż po wyemitowaniu rozmowy, do Meghan Markle odezwała się Beyonce.

Na Netfliksie zadebiutowała właśnie druga część serialu dokumentalnego "Harry i Meghan", w którym książęca para ujawniła wiele szczegółów na temat okoliczności swojego odejścia z królewskiego dworu i przeprowadzki za ocean. Sussexowie odnieśli się także do głośnego wywiadu, którego w zeszłym roku udzielili Oprah Winfrey. Okazuje się, że tuż po wyemitowaniu rozmowy, do Meghan Markle odezwała się Beyonce.
Książę Harry i Meghan Markle w towarzystwie Beyonce /Niklas Halle'n-WPA Pool /Getty Images

Dokument poświęcony Harry'emu i Meghan zgodnie z przewidywaniami wywołał w mediach prawdziwą burzę. Sussexowie po raz kolejny bowiem powtórzyli zarzuty pod adresem brytyjskiej rodziny królewskiej. Harry opowiedział m.in. o reakcji bliskich na wieść o tym, że wraz z małżonką planują zrezygnować z pełnienia dotychczasowych obowiązków i wyprowadzić się do USA. Z jego relacji wynika, że książę William wpadł wtedy w furię.

"To było przerażające, gdy mój brat wrzeszczał na mnie, a ojciec mówił rzeczy, które zwyczajnie nie były prawdą. Babcia po prostu siedziała i słuchała tego wszystkiego. Spotkanie zakończyło się bez ustalenia jakiegokolwiek planu działania. Myślę, że ich zdaniem doszło do tego przez nas i nasze problemy z brytyjską prasą. Widzieli to, co chcieli zobaczyć" - powiedział młodszy syn króla Karola III.

Reklama

W szóstym odcinku serii pojawiły się też odniesienia do głośnego wywiadu, jakiego książęca para udzieliła Oprah Winfrey. W rozmowie, którą wyemitowano 7 marca 2021 roku, Meghan Markle wyznała, że gdy miała myśli samobójcze, pałac odmówił jej jakiejkolwiek pomocy. Argumentowano ponoć, że mogłoby to zaszkodzić wizerunkowi monarchii.

"Harry i Meghan": Beyonce wsparła Meghan Markle

Księżna ujawniła ponadto, że przed przyjściem na świat synka Archiego, na królewskim dworze dyskutowano o tym, jaki kolor będzie miała jego skóra. Wywiad odbił się głośnym echem w mediach na całym świecie, a o wyznaniach Harry'ego i Meghan dyskutowano jeszcze przez długie tygodnie. Niektórzy ich krytykowali za to, co powiedzieli w rozmowie z Winfrey, inni gratulowali im odwagi. W tej drugiej grupie była, jak się właśnie okazało, Beyonce.

Jak właśnie wyjawiła Markle, słynna piosenkarka odezwała się do niej dzień po premierze wspomnianego wywiadu. Książęca para przebywała w swoim domu w Kalifornii, gdy Meghan, wśród wielu wiadomości, dostała tę od samej Beyonce. "Wciąż nie mogę uwierzyć, że wie, kim jestem! Napisała, że chce, abym czuła się bezpieczna i chroniona. Podziwia moją odwagę i uważa, że zostałam wybrana do złamania pokoleniowych klątw, które wymagają uleczenia" - ujawniła żona Harry'ego. "Dobrze powiedziane" - skwitował wtedy książę.

Prywatna wiadomość nie była jedyną reakcją Beyonce na ten wywiad. Niemal natychmiast po wyemitowaniu programu "CBS przedstawia: Wywiad Oprah z Meghan i Harrym" piosenkarka zamieściła poświęcony księżnej Sussex wpis na swojej stronie internetowej. "Dziękuję Meghan za twoją odwagę i przywództwo. Inspirujesz nas wszystkich" - napisała wtedy Beyonce.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Beyonce Knowles | Harry i Meghan (Netflix)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy